Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 48-letni mężczyzna, który - według ustaleń policji – podpalił swojego 25-letniego znajomego. Ten trafił do szpitala z ciężkimi poparzeniami ciała. 48-latek został osadzony w areszcie, grozi mu dożywocie.
W piątek (25 marca) policja otrzymała zgłoszenie, że z jednego z mieszkań w Opolu Lubelskim zabrany został do szpitala mężczyzna, który miał ciężkie poparzenia ciała. Poszkodowany ma 25 lat i przebywał w mieszkaniu jeszcze z piątką znajomych.
Podejrzany był na miejscu. To 48-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie
- Wykonane czynności pozwoliły ustalić, że jeden z mężczyzn w pewnym momencie oblał łatwopalną substancją i podpalił znajomego - mówi aspirant sztabowy Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Dodaje, że podejrzany był na miejscu. – To 48-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie – informuje policjantka.
Sąd zastosował trzymiesięczny areszt
W niedzielę Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. - Mężczyźna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu może nawet dożywocie – zaznacza asp. szt. Żur.
Czytaj też: Miał razić prądem i dusić poduszką. 17-latek podejrzany o usiłowanie zabójstwa swojej ciotki
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock