Parafia ma aplikację, pobrało ją już niemal 14 tys. osób. "Jeżeli jest dobra komunikacja, jest też dobra współpraca" 

Źródło:
tvn24.pl
Lublin
LublinGoogle Earth
wideo 2/6
LublinGoogle Earth

Parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie korzysta z aplikacji na telefon, która została specjalnie stworzona na jej potrzeby. Dzięki niej wierni mogą oglądać transmisje mszy on-line, komunikować się między sobą w ramach stworzonych grup czy też wysyłać wiadomości do księdza. Inicjatorem tego rozwiązania jest proboszcz. Aplikację pobrało już około 14 tysięcy osób, czyli więcej niż jest wiernych w parafii.   

- Rewelacyjnie sprawdziła się na przykład w czasie ostatniej kolędy. Wierni dopytywali, o której godzinie ksiądz będzie, czy na pewno tego dnia przyjdzie i tak dalej - mówi ks. Mirosław Ładniak, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie.

To on - w 2019 roku - wpadł na pomysł, aby stworzyć parafialną aplikację na telefon, dzięki której wierni mogliby chociażby oglądać msze on-line.

Aplikacja ma szereg funkcji. Można na przykład wysłać wiadomość do proboszczaParafia św. Andrzeja Boboli w Lublinie

Aplikację ma około pięć tysięcy aktywnych użytkowników

- Choć aplikacja miała również inne funkcje, to w praktyce jeszcze do niedawna można na niej było znaleźć jedynie ogłoszenia parafialne i filmy z komentarzem proboszcza do Pisma Świętego. Teraz korzystamy z pełni możliwości, jakie daje aplikacja - komentuje ks. Paweł Saran, który od pół roku jest wikariuszem w tej parafii.

Ksiądz obecnie opiekuje się aplikacją i wypromował ją w sieci do tego stopnia, że pobrań - około 14 tysięcy - jest więcej niż wszystkich wiernych (około 12 tysięcy) w parafii. Aplikacja doczekała się też ok. pięciu tysięcy aktywnych użytkowników, czyli takich, którzy zadają pytania, piszą na poszczególnych grupach itd.

Czytaj też: W budowanej kaplicy nie było jeszcze pierwszej mszy, a ksiądz już chodzi po kolędzie. "To nic nadzwyczajnego" 

Parafia liczy około 12 tysięcy wiernychParafia św. Andrzeja Boboli w Lublinie

- Dzięki aplikacji wierni mają wszystko w jednym miejscu. Nie muszą szukać informacji na stronie parafialnej czy też na naszym profilu facebookowym. Każda nowa wiadomość, która zostaje udostępniona poprzez aplikację pojawia się w powiadomieniu, które użytkownik dostaje na swój telefon. Dodatkowo, na przykład w czasie ostatniego adwentu, każdy z użytkowników dostawał codziennie jeden cytat z Biblii - relacjonuje ks. Saran.

Proboszcz: to był strzał w dziesiątkę

Ks. Ładniak dodaje, że o ile wcześniej parafia skupiała się przede wszystkim na rozwijaniu strony internetowej i profilu facebookowego, a sprawa aplikacji została nieco "odpuszczona", to odkąd w parafii zjawił się ks. Paweł, prężnie działają już wszystkie trzy kanały komunikacji. Z tym że obecnie największym zainteresowaniem cieszy się właśnie aplikacja.

Czytaj też: Znaleźli kulę, która okazała się XIX-wieczną kapsułą czasu. Otworzyli ją, dołożyli współczesne rzeczy i umieścili w tym samym miejscu

- To był strzał w dziesiątkę, bo okazuje się, że jest bardzo duża grupa ludzi, która woli korzystać z aplikacji niż wchodzić na naszą stronę czy też korzystać z Facebooka - zaznacza proboszcz.

Wyjaśnia też, że pobrań aplikacji jest więcej niż parafian, bo korzystają z niej również wierni, którzy nie należą do tej parafii, ale chcą np. obejrzeć transmisję z nabożeństwa.

Dzięki aplikacji można chociażby oglądać transmisje z nabożeństwParafia św. Andrzeja Boboli w Lublinie

- Są też transmisje adoracji Najświętszego Sakramentu, co jest bardzo ważne dla ludzi, którzy akurat chorują i nie mogą przyjść do kościoła - podkreśla ks. Ładniak.

Piszą do proboszcza, proszą o spotkanie i dłuższą rozmowę

Z aplikacji korzystają też członkowie poszczególnych grup formacyjnych, którzy - za jej pośrednictwem - mogą się ze sobą porozumiewać. Chodzi na przykład o grupę młodzieży przygotowującej się do bierzmowania.

- Poprzez aplikację wierni zgłaszają też różnego rodzaju sprawy. Piszą co im się podoba, a co by chcieli zmienić. Takich wiadomości otrzymujemy bardzo dużo. Dzięki temu jesteśmy w stałym kontakcie z wiernymi, a parafia żyje. Jeżeli jest dobra komunikacja, jest też dobra współpraca. Zdarzają się też prośby o spotkanie i dłuższą rozmowę. Myślę, że wiele osób, którzy proszą mnie o to poprzez aplikację, nie odważyłoby się podejść i poprosić o to w świątyni, na oczach innych - mówi proboszcz.

Każdy może wylosować kartę z cytatem z Biblii

Aplikacja nie jest jedynym nowatorskim rozwiązaniem, które jest stosowane w tej parafii. Już drugi rok z rzędu w styczniu, podczas Niedzieli Słowa Bożego, było można losować - z trzymanych przez księży koszyczków - "Karty Życia". Każda powstała na wzór karty kredytowej, i każda zawiera cytat z Pisma Świętego.

Księża przygotowują "Karty Życia". Przypominają karty kredytoweParafia św. Andrzeja Boboli w Lublinie

- Cytat jest od tego czasu noszony w portfelu i towarzyszy nam przez cały rok, będąc codziennym wsparciem. Rozdysponowaliśmy cztery tysiące takich kart. Oczywiście są one bezpłatne. Tak samo zresztą jak aplikacja. Każdy może ją pobrać wpisując w wyszukiwarce "Bobola Lublin" - podkreśla ks. Ładniak.

Na pytanie, ile kosztowała sama aplikacja, mówi że nie pamięta dokładnie, ale było to kilka tysięcy złotych, a koszty pokryte zostały w całości ze środków parafii.

Autorka/Autor:tm/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Parafia św. Andrzeja Boboli w Lublinie

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24