Akcja ratowania łosia w Niewodnicy Koryckiej (województwo podlaskie). Zwierzę utknęło w bagnie. Do akcji przystąpiły trzy zastępy straży pożarnej. Łosia obwiązano linkami i wyciągnięto, przebadał go weterynarz, a na koniec zwierzę zostało wypuszczone "na łono natury".
Do zdarzenia doszło w niedzielę (6 listopada). Przed godziną 16.30 straż pożarna dostała zgłoszenie, że w bagnie w miejscowości Niewodnica Korycka uwięziony jest łoś.
- Z relacji osób będących na miejscu wynika, że łoś był widziany w tym miejscu już rano. Uznano jednak, że zwierzę niebawem samo wyjdzie z wody. Kiedy tak się nie stało, wezwana została pomoc – mówi młodsza kapitan Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Zwierzęciu nic się nie stało
Na miejsce wysłane zostały trzy zastępy straży pożarnej – z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Łapach oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej w Turośni Kościelnej i w Niewodnicy Koryckiej.
- Akcja trwała ponad cztery godziny. Łoś został obwiązany linkami i wyciągnięty przez strażaków. Przybyły na miejsce weterynarz zaaplikował mu lekarstwo. Zwierzę całe i zdrowe wróciło na łono natury – mówi Walentynowicz-Niedbałko.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Turośń Kościelna