Kamera nieoznakowanego radiowozu nagrała kierowcę ciężarówki, który wyprzedzając kolumnę pojazdów, niemal nie zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem. Do zdarzenia doszło na podlaskim odcinku drogi krajowej numer 8.
Wszystko działo się w sobotni (10 lipca) poranek na krajowej "ósemce" w rejonie Kamienia (woj. podlaskie). Jadący nieznakowanym radiowozem policjanci z podlaskiej grupy Speed zauważyli w pewnym momencie tira wyprzedzającego kolumnę pojazdów.
Wyprzedzał, pomimo że widział nadjeżdżające z naprzeciwka auta
- Kierowca zlekceważył zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, który obowiązywał na tym odcinku drogi. Pomimo tego, że widział nadjeżdżające z naprzeciwka auta nie zakończył tego manewru i zmusił jadących kierowców do hamowania - relacjonuje podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. I dodaje: - Kierowca ciężarówki o mały włos nie doprowadził do zderzenia z jadącym w przeciwnym kierunku samochodem. Tylko czujność kierowcy renault, który zjechał na pobocze, zapobiegła tragedii.
Za kierownicą ciężarówki siedział 59-letni Litwin.
"Tłumaczył, że spieszył się do domu"
- Okazało się, że wiezie akcesoria meblowe i nie ma prawa o tej porze jechać samochodem ciężarowym, bo w sobotę od ósmej obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów tej kategorii. Tłumaczył policjantom, że spieszył się do domu – opowiada podinsp. Krupa.
Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Podlaska Policja