Strażnicy graniczni zatrzymali w okolicach Gołdapi 43-letniego obywatela Ukrainy i jego o rok starszą rodaczkę, którzy wjechali samochodem na pas drogi granicznej z obwodem kaliningradzkim. Para tłumaczyła, że wybrała się na randkę i "przez nieuwagę" znalazła się w miejscu, w którym nie wolno przebywać. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący mężczyzna był nietrzeźwy.
W niedzielę (7 sierpnia) funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Gołdapi zauważyli, że pasem drogi granicznej z obwodem kaliningradzkim jedzie samochód. W środku było dwoje obywateli Ukrainy: 43-letni kierowca i o rok starsza pasażerka.
"Chwila nieuwagi" i znaleźli się na pasie drogi granicznej
- Powiedzieli, że wybrali się na randkę, a "chwila nieuwagi" wystarczyła, aby znaleźli się na pasie drogi granicznej. Czyli w miejscu, które jest odpowiednio oznaczone i w którym nie można przebywać – mówi major Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Miał ponad promil alkoholu w organizmie
Podczas legitymowania kierowcy strażnicy wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. - Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad promil alkoholu – zaznacza mjr Aleksandrowicz.
Oboje dostali po 100 złotych mandatu. Pijany 43-latek został zaś przekazany gołdapskiej policji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej