Przybywa chorych na COVID-19. "Wirus wciąż stanowi śmiertelne zagrożenie"

Tylko jednej doby 7 listopada zarejestrowano 1 191 zakażeń koronawirusem w Polsce, trzy osoby zmarły. Wykonano blisko trzy tysiące testów, choć - jak mówią lekarze - pacjenci niespecjalnie się do tego garną. Ostatnie dni przyniosły najwięcej raportowanych przypadków COVID-19 od co najmniej pół roku. A dane Ministerstwa Zdrowia i tak nie są miarodajne, ponieważ nie ma już obowiązku testowania. Najwięcej zachorowań wykryto w województwie mazowieckim (178), na drugim miejscu jest województwo podlaskie (121). 

Wysoka pozycja Podlaskiego wynika z większej liczby testów przeprowadzanych przez tutejszych lekarzy. - Około dwóch trzecich wykonanych testów to są testy pozytywne - przekazała reporterka TVN24 Marta Abramczyk.

Jak mówią lekarze, pacjenci sami rzadko się testują. Dopiero gdy trafiają do przychodni, na miejscu pobiera się im wymaz i często okazuje się, że ból gardła czy głowy powoduje nie infekcja, a właśnie zakażenie COVID-19.

Zobacz materiał "Faktów" TVN: W Polsce przybywa chorych na COVID-19. Eksperci wiążą to z sezonem infekcyjnym i zmianą pogody

- Objawy zakażenia są bardzo zbliżone do tego, co widzieliśmy w poprzednich latach. Czasami są zupełnie błahe, jak ból gardła, kaszel czy niewielki katar. Absolutna większość osób ma bardzo łagodne objawy zakażenia tym wirusem. U dzieci może to być tylko gorączka, wymioty czy biegunka - powiedział na antenie TVN24 Kacper Toczyłowski, lekarz pediatra.

Utrata węchu i smaku rzadko kiedy już występuje u pacjentów. I o ile objawy te dla młodej zdrowej osoby nie są groźne, dla seniorów czy osób przewlekle chorych COVID-19 może stanowić poważne zagrożenie. - Chodzi przede wszystkim o osoby, które są z grup ryzyka ciężkiego przebiegu, bo wirus wciąż stanowi śmiertelne zagrożenie właśnie dla tych najsłabszych i najstarszych, którzy wciąż, codziennie - w niedużych liczbach - ale jednak umierają z powodu tego zakażenia - podkreślił Toczyłowski.

Czytaj także: Rośnie liczba zakażeń koronawirusem. "Nie wiemy wszystkiego o szkodach, jakie może nam wyrządzić"

Jak w sezonie infekcyjnym ustrzec się przeziębienia albo grypy czy koronawirusa? Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o starej zasadzie, która była stosowana podczas pierwszych fal pandemii, czyli: dystans, dezynfekcja, maseczka i częste mycie rąk. W sklepie, komunikacji miejskiej, czy u lekarza, warto zakładać maseczkę ochronną na usta i nos.

Warto też zaszczepić się przeciwko grypie czy COVID-19, bo to uchroni nas przed ciężkim przebiegiem choroby.

Zobacz materiał "Faktów o świecie": Unia Europejska przygotowuje się na sezon zachorowań. Zatwierdziła nową szczepionkę przeciw COVID-19