"Nowo odsłonięta ławka ma wymiar zarówno symboliczny, jak i praktyczny. Przypomina o sile wspólnoty i bezinteresownej pomocy, a jednocześnie jest miejscem, w którym potrzebujący znajdą wsparcie" - czytamy na profilu facebookowym białostockiego urzędu miasta.

"Ławeczka Nadziei" stanęła przy ul. Warszawskiej 47 na podwórku przy siedzibie Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia Diecezji Białostocko-Gdańskiej "Eleos".

Inspiracja rzeźbą bezdomnego Jezusa

Inspiracja wyszła od wiceprezydenta Białegostoku Marka Masalskiego, byłego dyrektora "Eleosu", który - podczas wizyty w Watykanie - widział wyjątkową rzeźbę. Na ławce leży postać bezdomnego Jezusa.

- W Watykanie ławeczka ma wymiar bardziej symboliczny, u nas - bardziej praktyczny - podkreśla obecny dyrektor "Eleosu" ks. Radosław Kondraciuk.

Jedzenie, ubranie, rozmowa z psychologiem

Dodaje, że każdy, kto usiądzie na ławeczce otrzyma pomoc.

- Ktoś z "Eleosu" do niego wyjdzie. W ośrodku osoba potrzebująca dostanie jedzenie oraz ubranie. Może też się ogrzać, wykąpać czy też porozmawiać z psychologiem. Oferujemy też inne formy pomocy, chociażby spotkania ze specjalistami od rozwiązywania problemów alkoholowych - zaznacza ksiądz.

Podkreśla, że "Eleos", stawiając ławeczkę, chce również zwrócić uwagę na problem bezdomności i samotności.

- Co roku wspieramy około dwóch tysięcy potrzebujących. Mamy też świetlice socjoterapeutyczne dla dzieci z ubogich rodzin - informuje.