Ratownicy medyczni obezwładnili mężczyznę, który włamał się w nocy do podziemnego garażu stacji pogotowia ratunkowego w Białymstoku i kradł z karetek kable służące do ładowania sprzętu medycznego. Miał przy sobie nóż i gaz pieprzowy. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
- Ta kradzież była tak naprawdę zamachem na zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców - powiedziała przed kamerą TVN24 Izabela Kolecka, p.o. dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (7 kwietnia) do podziemnego garażu pogotowia przy ul. Poleskiej włamał się mężczyzna, który zaczął okradać karetki z kabli przeznaczonych do ładowania urządzeń służących do ratowania życia i zdrowia.
Obezwładnii go i wezwali policję
- Ratownicy, którzy wrócili z wyjazdu, zobaczyli, że nie mają kabla. Zaczęli sprawdzać w innych ambulansach. Okazało się, że kabli również brakuje. Zaczęli się rozglądać i zgłosili to do osoby, która jest odpowiedzialna za mienie w naszej stacji. W międzyczasie zauważyli, że zapaliła się czujka światła. Napotkali złodzieja, który wyskoczył do nich z nożem i gazem - opowiada Kolecka.
Ratownicy obezwładnili mężczyznę i wezwali policję.
- Policjanci przyjechali z psem tropiącym, który wykrył kable, które były już powoli wynoszone do bloku naprzeciwko - powiedziała p.o. dyrektor.
Policja: groził ratownikom pozbawieniem życia
Chodzi o pięć kabli - każdy o wartości od tysiąca do tysiąca pięciuset złotych - które są kompletnie nieprzydatne w gospodarstwie domowym.
- Mężczyzna w momencie, w którym ratownicy go obezwładniali, groził im pozbawieniem życia, a miał przy sobie nóż, klucz. Policjanci znaleźli też przy nim miotacz pieprzu - stwierdził przed kamerą TVN24 młodszy inspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Będzie odpowiadał w warunkach recydywy
Mężczyzna trafił do aresztu. - Usłyszał zarzuty kradzieży w warunkach recydywy. Za kradzież grozi do pięciu lat pozbawienia wolności, ale w warunkach recydywy sąd może orzec karę zwiększoną o połowę - zaznaczył policjant.
Podejrzany usłyszał też zarzuty związane ze znieważeniem ratowników i kierowaniem w stosunku do nich gróźb karalnych.
Autorka/Autor: tm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24