17-latka wyrzucona z katolickiego liceum. Brała udział w protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego

Źródło:
tvn24.pl
17-latka wyrzucona z białostockiego niepublicznego liceum katolickiego
17-latka wyrzucona z białostockiego niepublicznego liceum katolickiegoTVN24 Białystok
wideo 2/8
17-latka wyrzucona z białostockiego niepublicznego liceum katolickiegoTVN24 Białystok

17-letnia Julita nie może kontynuować nauki w niepublicznym liceum katolickim. Dyrekcja szkoły rozwiązała umowę o kształcenie zawartą z jej rodzicami. Reprezentująca nastolatkę adwokat mówi, że Julicie i jej mamie dano nieoficjalnie do zrozumienia, iż relegowanie związane jest z zaangażowaniem dziewczyny w obronę praw kobiet i w działalność młodzieżówki Lewicy.  W piątek stowarzyszenie prowadzące szkołę wydało oświadczenie informując, że "opuszczenie szkoły przez uczennicę było skutkiem rozwiązania umowy na jej kształcenie ze względu na zachowanie uczennicy, które pozostawało w jawnej sprzeczności z katolickim charakterem szkoły".

- Nie znamy oficjalnych powodów wyrzucenia Julity ze szkoły. Dyrekcja wypowiedziała umowę o kształcenie zawartą z rodzicami dziewczyny. W umowie tej był paragraf, który mówi o tym, że może zostać wypowiedziana w trybie natychmiastowym, jeżeli uczeń nie stosuje się do zasad zawartych w dokumentach szkolnych. Oficjalnie jednak nie wskazano,  jakie zasady zostały złamane i przez jakie zachowanie – mówi Anna Jaczun, adwokat reprezentująca 17-letnią licealistkę.

Dziewczyna uczęszczała do niepublicznego Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku. Brała udział w protestach przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego, w związku z czym w poniedziałek (26 kwietnia) przesłuchiwała ją policja.

Dziewczynie udało się znaleźć nową szkołę

Julita uczęszczała do Zespół Szkół Katolickich imienia Matki Bożej Miłosierdzia w BiałymstokuTVN24

- Następnego dnia uczennica została z mamą wezwana do szkoły. Podczas tej rozmowy dano do rozumienia, że relegowanie jest związane z zaangażowaniem Julity w obronę praw kobiet i w działalność młodzieżówki Lewicy – zaznacza adwokat.  

Dziewczynie udało się znaleźć nową szkołę. - To cud, bo do zakończenia roku szkolnego zostało jej niecałe (jest w drugiej klasie – przyp. red.) dwa miesiące. Ma umiarkowany stopień niepełnosprawności. Wymaga indywidualnego programu edukacyjno-terapeutycznego – zaznacza nasza rozmówczyni.

"Statuty szkół muszą być zgodne z powszechnie obowiązującymi aktami prawa"

We wtorek (4 maja) adwokat wysłała do szkoły wezwanie do udzielenia wyjaśnień i wskazanie podstawy faktycznej i prawnej wypowiedzenia umowy.

Mecenas Anna Jaczun zawiadomiła o sprawie między innymi kuratorium oświatyTVN24

- Mamy w Polsce hierarchiczny system aktów prawa, stąd też statuty czy regulaminy szkół publicznych i niepublicznych muszą być zgodne z powszechnie obowiązującymi aktami prawa. Czyli między innymi konstytucją i ustawami. Dysponowanie czasem wolnym i przynależność ucznia do różnych organizacji wykracza poza możliwości regulacyjne statutów czy regulaminów szkolnych – mówi Anna Jaczun.

Kuratorium: okoliczności tego, co się stało, zostaną zbadane

Pismo w sprawie Julity trafiło też do kuratorium. - Uczennica nie chce przywrócenia do szkoły. Liczy jednak, że dyrekcja placówki przeprosi – zaznacza mecenas.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Rzecznik Kuratorium Oświaty w Białymstoku Małgorzata Palanis potwierdza, że pismo faktycznie wpłynęło.

- Oczywiście okoliczności tego, co się stało, zostaną przez nas zbadane. Wkrótce podejmiemy decyzję, czy w placówce zostanie wszczęta kontrola. Choć szkoła jest niepubliczna, sprawujemy nad nią nadzór pedagogiczny – mówi.

O sprawie poinformowane zostały też władze Białegostoku. - Miasto nie jest tu organem prowadzącym szkołę, niemniej w takim zakresie, w jakim mogliśmy, udzieliliśmy tej dziewczynie pomocy – mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.

Dyrekcja szkoły odmawiała komentarza, stowarzyszenie wydało oświadczenie

Dyrektorka szkoły odmówiła komentarza. Milczała też komórka organu prowadzącego szkołę, czyli Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej. Poprosiliśmy więc o komentarz rzecznika Archidiecezji Białostockiej ks. Andrzeja Dębskiego. Odmówił, zaznaczając, że stowarzyszenie nie podlega pod kurię.

W piątek (7 maja) stowarzyszenie prowadzące szkołę wydało jednak oświadczenie.

"WPISY Białystok, 07.05.2021 r.

Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej

ul. Kościelna 3

15-087 Białystok

OŚWIADCZENIE

W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku, w niniejszym oświadczeniu Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej jako organ prowadzący szkołę pragnie krótko odnieść się do zaistniałej sytuacji.

"Prowadząc szkołę, Stowarzyszenie korzysta z konstytucyjnego prawa w zakresie zakładania szkół niepublicznych. Ze swej konstytucyjnej wolności korzystają również rodzice uczniów, dokonując wyboru dla swych dzieci szkół innych niż publiczne, w tym szkół o jasno określonym profilu światopoglądowym lub religijnym. Rozpoczęcie kształcenia w tego rodzaju szkole wiąże się jednak zarówno z korzystaniem z szeregu praw, jak też respektowaniem przyjętych w danej szkole obowiązków. Wyboru szkoły, co wprost nakazuje Konstytucja RP, powinno się dokonywać uwzględniając wolność sumienia i wyznania dziecka oraz jego przekonania." -napisano. - "Stowarzyszenie wyjaśnia, że opuszczenie szkoły przez uczennicę było skutkiem rozwiązania umowy na jej kształcenie ze względu na zachowanie uczennicy, które pozostawało w jawnej sprzeczności z katolickim charakterem szkoły." - dodano.

Oświadczenie stowarzyszenia, prowadzącego szkołę katolicką
Zespół Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku mieści się przy ulicy Kościelnej 3

Autorka/Autor:tm/ec

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl