Pobiegł za autem, bo myślał, że nie zaciągnął hamulca. Za kierownicą zobaczył złodzieja

Znaleźli auto zaparkowane przy jednej z posesji
KPP Augustów
W Augustowie (Podlaskie) pakował do auta dostawczego obiady, które miał dostarczyć tego dnia, gdy samochód nagle zaczął odjeżdżać. Mężczyzna pobiegł za nim, sądząc, że pewnie zapomniał zaciągnąć hamulca. Okazało się jednak, że ktoś siedział za kierownicą. 

Policja dostała zgłoszenie, że spod jednej z restauracji w Augustowie ktoś ukradł samochód dostawczy. Okazało się, że właściciel ładował do auta obiady, które miał tego dnia dostarczyć i zostawił w stacyjce kluczyki. Gdy pojazd zaczął nagle jechać, próbował go dogonić, sądząc, że pewnie nie zaciągnął hamulca ręcznego. Po chwili zorientował się, że ktoś siedzi za kierownicą.

"Policjanci kilkanaście minut od zgłoszenia zauważyli pojazd zaparkowany przy jednej z posesji. W środku siedział znany im z wcześniejszych interwencji 28-latek" - poinformowano w Komendy Powiatowej Policji w Augustowie.

Znaleźli auto zaparkowane przy jednej z posesji
Znaleźli auto zaparkowane przy jednej z posesji
Źródło: KPP Augustów

Będzie odpowiadał w warunkach recydywy

Mężczyzna był pijany. Miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty kradzieży w recydywie i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

"Za te przestępstwa grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, która w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę" - podkreśla policja.

Miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu
Miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu
Źródło: KPP Augustów
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: