Pielęgniarki apelują do ministerstwa. Chodzi o przeciwdziałanie agresji

Protest pielęgniarek i położnych pod Sejmem
Z czym muszą mierzyć się pielęgniarki? "Wyzwiska, szarpanie, gryzienie, pobicia"
Źródło: TVN24

78 procent pielęgniarek i położnych było ofiarą agresji w miejscu pracy, a prawie 98 procent było świadkiem takich zachowań w pracy - wskazuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. OZPiP, wraz z Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych, zaapelowały do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny o podjęcie pilnych działań przeciwko agresji w stosunku do pielęgniarek i położnych oraz przedstawicieli innych zawodów medycznych.

"Domagamy się pilnego wprowadzenia w życie zmian systemowych. Nie interesują nas kolejne polityczne deklaracje. Działania polegające na punktowych aktywnościach są niewystarczające i nie rozwiązują problemów. Potrzebne są rozwiązania o charakterze całościowym, wypracowane przez ekspertów od systemów bezpieczeństwa oraz praktyków wykonujących zawody medyczne" – piszą w apelu skierowanym do Izabeli Leszczyny.

Potrzebne zmiany w kształceniu i skuteczne ściganie sprawców

Według autorek należy dokonać pilnych zmian m.in. w kształceniu pracowników medycznych w zakresie właściwego reagowania na agresję fizyczną i psychiczną, a także w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości – chodzi o skuteczne ściganie agresywnych zachowań wobec pracowników medycznych wykonujących czynności zawodowe i nieuchronność kary.

Zaatakował ratownika medycznego 1
Zaatakował pielęgniarki i ratownika medycznego. Rusza proces
Źródło: TVN24

"Domagamy się powołania międzyresortowego sztabu kryzysowego z udziałem ekspertów od bezpieczeństwa i przedstawicieli zawodów medycznych, w szczególności pielęgniarek, ratowników medycznych i lekarzy, który w nieprzekraczalnym terminie 6 miesięcy wypracuje szereg zmian systemowych, które zostaną pilnie wdrożone" - zaapelowały.

Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowy Pielęgniarek i Położnych podkreśliła, że 78 proc. pielęgniarek i położnych było ofiarą agresji w miejscu pracy, a 97,9 procent było świadkiem agresywnych zachowań w pracy.

"To fakty. Nie mity. Te grupy zawodowe są stale narażone na agresje" – powiedziała

Inni medycy też chcą poprawy bezpieczeństwa

Wzmocnienia bezpieczeństwa w swojej pracy domagają się także lekarze i ratownicy medyczni. Po zabójstwie lekarza Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, do którego doszło 29 kwietnia, samorząd lekarski przekazał resortowi zdrowia swoje postulaty w tej sprawie. Wśród nich jest m.in. ściganie gróźb karalnych wobec personelu medycznego z urzędu.

W poniedziałek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie szefowej resortu Izabeli Leszczny z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem oraz komendantem głównym Policji Markiem Boroniem. Tematem rozmów były działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa w placówkach medycznych.

Kampania edukacyjna i nowelizacja kodeksu karnego

Resort zdrowia zapowiada m.in. kampanię, która przybliży społeczną rolę personelu medycznego i podkreślającą znaczenie szacunku wobec zawodów medycznych. Policja prowadzi też szkolenia dla członków zespołów ratownictwa medycznego. Do tej pory zgłosiło się na nie ponad 9,9 tys. ratowników.

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nowelizację Kodeksu karnego, która zakłada objęcie szczególną ochroną nie tylko funkcjonariuszy publicznych, ale także tych, którzy podejmują działania na rzecz ratowania życia i zdrowia – w tym ratowników medycznych, strażaków oraz obywateli reagujących w sytuacjach zagrożenia.

Czytaj także: