Urodził się w mikołajki i już chce być jak dorośli. Mały gwanako przyszedł na świat we wrocławskim zoo i na razie każdy jego krok pilnie śledzi matka. A młody jest gwiazdą wybiegu.
Stado gwanako, jednych z najbardziej wytrzymałych gatunków zwierząt na świecie, we wrocławskim zoo tworzą samice Marlenka i Asiula i samiec Dzwoniec. 6 grudnia 2020 roku stado powiększyło się o kolejnego samczyka. To właśnie wtedy na świat przyszedł mały Mikołaj. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>
"Godzinę po narodzinach biegał i próbował brykać"
- Spodziewaliśmy się narodzin w pierwszych dniach grudnia, ale mikołajki to idealny dzień na przywitanie na świecie nowego, zdrowego i silnego samczyka. Matka od razu się nim zaopiekowała, a reszta stada zaakceptowała. Już w godzinę po narodzinach biegał i nawet próbował brykać - mówi Łukasz Karolik, opiekun zwierząt z wrocławskiego ogrodu zoologicznego. I dodaje, że młody Mikołaj na razie żywi się tylko mlekiem matki. Jednak podgląda dorosłych członków stada i próbuje ich naśladować, skubiąc gałęzie.
Było ich 50 milionów, teraz jest tylko milion
Gwanko pochodzą z Ameryki Południowej. Są przodkami lam i alpak. W naturze, na terenach położonych wysoko w Andach, żyje ich około miliona. Jednak na skutek rozwoju dróg i ekspansji rolnictwa zanikają miejsca, w których żyją te zwierzęta, a tym samym ginie ich coraz większa liczba. - Nim Europejczycy przybyli do Ameryki Południowej, szacuje się, że żyło tam nawet 50 mln gwanako, więc dzisiejsza populacja to niewielki procent pierwotnej. Ale, przy tej liczebności, mamy realną szansę na utrzymanie tego gatunku. Lokalne rządy już działają na rzecz jego ochrony. Jednym z nich jest tworzenie parków i rezerwatów na terenach naturalnego występowania gwanako - podkreśla Radosław Ratajszczak, prezes Zoo Wrocław.
Źródło: Zoo Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław