Upadł po uderzeniu w twarz, następnego dnia zmarł w szpitalu

Nie żyje mężczyzna (zdjęcie ilustracyjne)
Do tragedii doszło w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie)
Źródło: Google Earth
Podczas imprezy w jednym z lokali w Zgorzelcu doszło do awantury. Ucierpiał jeden z uczestników, trafił do szpitala, gdzie następnego dnia zmarł. Sprawą zajęła się prokuratura.

Do zdarzenia doszło 9 listopada w godzinach wieczornych w trakcie zamkniętej imprezy w jednym z lokali na terenie Zgorzelca na Dolnym Śląsku.

- Z ustaleń wynika, że między uczestnikami doszło do awantury, podczas której pokrzywdzony został uderzony w twarz, a następnie upadł na ziemię. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie na drugi dzień zmarł - przekazała tvn24.pl Ewa Węglarowicz-Makowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Śledczy czekają na sekcję zwłok

Według prokuratury, najistotniejszą kwestią jest ustalenie tego, co było przyczyną zgonu, czy ten mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń, czy była to jakaś naturalna przyczyna.

- Sprawa jest na początkowym etapie, czekamy na sekcję zwłok. Wtedy będzie można zdecydować, co do dalszego toku tego postępowania - dodała.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: