Do zatrzymania poszukiwanego 19-latka doszło w poniedziałek (17 listopada). Mężczyzna zgłosił się do policji w obecności adwokata. We wtorek zatrzymany ma zostać doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Szczecinku. Chce ona przedstawić 19-latkowi zarzut czynnego udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, której skutkiem była śmierć człowieka. Popełnienie tego czynu zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.
19-latek to drugi z mężczyzn, który był poszukiwany po bójce w Szczecinku, do której doszło 8 listopada przed północą. Pierwszy, zatrzymany kilka dni wcześniej, usłyszał zarzut czynnego udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jak informowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk, miał przy sobie pałkę. 12 listopada został on aresztowany na trzy miesiące.
W sprawie zatrzymano po zdarzeniu jeszcze siedmiu młodych mężczyzn, którym prokurator przedstawił zarzut czynnego udziału w bójce. Sąd 11 listopada zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Tragiczny finał bójki
Do nocnej bójki z udziałem około 20 młodych mężczyzn doszło w centrum Szczecinka. W wyniku tego zdarzenia trzy osoby około północy trafiły do szpitala. Jeden z mężczyzn nie wymagał opieki medycznej, drugi po opatrzeniu ran także opuścił placówkę, trzeciemu lekarze nie zdołali uratować życia. 23-latek zmarł w wyniku obrażeń powstałych po ugodzeniu nożem.
Szczecinecka prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, której skutkiem była śmierć jednego z uczestników.
Jak informowała prokuratura, bójka z udziałem młodych mężczyzn w Szczecinku była konsekwencją wcześniejszych zdarzeń. W jednej ze wsi pod Szczecinkiem miało dojść do pobicia dwóch osób. Te zebrały większą grupę i pojechały tam wyrównać rachunki. Doszło do starcia dwóch grup, co skończyło się tragicznie - śmiercią 23-letniego mieszkańca tego miasta.
Autorka/Autor: SK/ tam
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock