Przez blisko dziewięć miesięcy trzy kobiety, a wśród nich 17-latka, były zmuszane do prostytucji - wynika ze śledztwa prowadzonego przez legnicką prokuraturę. Zarzuty w sprawie usłyszało trzech mężczyzn, którzy pobierali od kobiet część zarobionych pieniędzy. Oskarżeni przyznali się do winy.
- W maju 2012 roku Łukasz W. poznał przez portal internetowy 25-letnią pokrzywdzoną. Zaproponował jej, aby świadczyła usługi seksualne za pieniądze. Kobieta się zgodziła i przez dwa miesiące Łukasz W. umawiał jej przez internet klientów, z którymi dziewczyna spotykała się w ich samochodach - informuje Liliana Łukasiewicz z prokuratury w Legnicy.
Jak dodaje, mężczyzna pobierał od kobiety połowę zarobionych przez nią pieniędzy. Według prokuratorów, w maju i czerwcu 2012 roku były to co najmniej 4 tys. złotych.
Chcieli więcej zarobić
W tym czasie z więzienia wyszedł Dariusz W., kuzyn mężczyzny, który już wcześniej był karany za sutenerstwo. Razem z bratem Łukasz W., uzgodnili wspólny plan zarobku.
- Ustalili, że nakłonią kilka dziewczyn do świadczenia usług seksualnych w wynajmowanym w Lubinie mieszkaniu. W tym celu na przełomie czerwca i lipca 2012 roku Dawid W. nawiązał na portalu internetowym znajomość z mającą wówczas 17 lat, a zatem małoletnią, drugą pokrzywdzoną. Nakłonił ją do prostytucji - relacjonuje Łukasiewicz.
Według prokuratorów, prostytucję uprawiały łącznie trzy kobiety w wieku 25, 17 i 24 lata. Część zarobionych pieniędzy przekazywały Dawidowi W., który dzielił je między brata i kuzyna.
- Do końca lipca 2012 roku pobrali od pierwszej z dziewczyn nie mniej niż 4 tys. złotych. Od drugiej nie mniej niż 1 tys. zł, a od trzeciej nie mniej niż 1,5 tys. zł - wylicza prokurator.
Zmuszane do prostytucji
Kiedy jednak kobiety chciały zrezygnować z prostytucji, mężczyźni zaczęli im grozić. W obawie przed Dariuszem i Dawidem W. dziewczyny nadal się prostytuowały.
- Najpierw we wspomnianym wcześniej mieszkaniu, a potem w lokalu w centrum miasta. Dwie pokrzywdzone dawały pieniądze 24-latce, która wraz z częścią swojego utargu przekazywała je Dawidowi i Dariuszowi W. - dodaje Łukasiewicz.
Proceder trwał od sierpnia 2012 roku do 15 kwietnia 2013 roku. W tym czasie od 17-latki i starszej o 8 lat kobiety pobrano po 20 tys. złotych. Od 24-latki mężczyźni wzięli co najmniej 14 tys. złotych.
Nie chcieli się przyznać
Sprawa wyszła na jaw w kwietniu, a trzem mężczyznom postawiono zarzuty zmuszania kobiet do prostytucji i czerpania z tego korzyści. Mężczyźni początkowo nie przyznawali się do winy.
- W dalszej fazie śledztwa, m.in. po uzyskaniu przez prokuratora opinii biegłego z zakresu informatyki i komputerów, wszyscy przyznali się zarówno do sutenerstwa, jak i do zmuszania kobiet do prostytucji pod wpływem groźby. Złożyli wyjaśnienia i zawnioskowali o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy - informuje prokurator.
Uzgodnili kary
Jak dodaje, z Dariuszem W. ustalono karę 4 lat i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 7 lat próby i 4 tys. złotych grzywny. Dawid W. przystał na 3 lata i 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat oraz 3 tys. złotych grzywny, a z Łukaszem W. śledczy uzgodnili karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 2 tys. złotych grzywny. Wszyscy przystali też na dozór kuratora.
Sprawą zajmie się sąd rejonowy w Lubinie.
Autor: ansa//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu