Zdarzenie miało miejsce w niedzielę (13 lipca) w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu.
Porucznik Kacper Suwiński, zastępca rzecznika dyrektora generalnego Służby Więziennej informuje nas, że w celi doszło do incydentu pomiędzy osadzonymi, w wyniku którego jeden z uczestników zdarzenia doznał obrażeń. Na miejsce wezwano pogotowie. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie - mimo udzielonej mu pomocy - zmarł.
O sprawie jako pierwsza napisała Wirtualna Polska.
Wyjaśniają okoliczności
- W związku z wątpliwościami, co do okoliczności powstania urazów u osadzonego, dyrektor jednostki złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - zaznacza Suwiński. I dodaje: - Służba Więzienna ściśle współpracuje z organami ścigania i zapewnia pełne wsparcie w zakresie wyjaśniania sprawy. Jednocześnie w jednostce penitencjarnej zostały uruchomione wewnętrzne procedury wyjaśniające zdarzenie.
Prokurator Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu informuje, że zmarły miał 35 lat i stwierdzono u niego obrażenia głowy.
- Dziś (w piątek, 18 lipca - red.) zostanie przeprowadzona sekcja - mówi.
Sprawdzają różne wersje
Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 156 paragraf 3 Kodeksu karnego, czyli spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka (grozi za to nawet dożywocie).
- Na obecnym etapie nie da się określić, w jakich okolicznościach doszło do obrażeń u pokrzywdzonego i jaka była przyczyna zgonu - czy był to efekt pobicia, czy też na przykład upadku. Rozpatrujemy różne wersje tego, co się stało - mówi prokurator.
Autorka/Autor: tm/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Aleksander Koźmiński/PAP