29-latek zmarł po interwencji policji. Rodzina zabiera głos

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Wrocław
Siostra zmarłego 29-latka opowiada o przebiegu policyjnej interwencji
Siostra zmarłego 29-latka opowiada o przebiegu policyjnej interwencjiTVN24 Wrocław
wideo 2/14
Siostra zmarłego 29-latka opowiada o przebiegu policyjnej interwencjiTVN24 Wrocław

Wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 29-letniego Łukasza. Mężczyzna zmarł w szpitalu kilka godzin po interwencji policjantów w jego mieszkaniu na Psim Polu. Rodzina 29-latka wezwała pomoc, bojąc się o zdrowie bliskiego. Policja w oświadczeniu informuje, że mężczyzna wymachiwał nożem w kierunku funkcjonariuszy. Jego siostra, będąca na miejscu interwencji, mówi, że nie widziała w ręce brata ostrego narzędzia i twierdzi, że został on pobity przez policjantów.

29-letni Łukasz Ł. zmarł 2 sierpnia w szpitalu, kilka godzin po interwencji funkcjonariuszy policji w jego mieszkaniu na Psim Polu. Jako pierwsza o sprawie poinformowała "Gazeta Wrocławska". W tekście czytamy relację adwokat rodziny zmarłego, która mówi, że to ojciec wezwał policję. Mężczyzna miał podejrzenia, że syn może chcieć odebrać sobie życie. W trakcie interwencji policjanci mieli użyć wobec 29-latka gazu i pałek teleskopowych.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Oświadczenie policji

Oświadczenie w tej sprawie wydała wrocławska policja.

"W dniu 2 sierpnia 2021 roku wrocławscy policjanci interweniowali w jednym z prywatnych mieszkań, w związku ze zgłoszeniem, które wpłynęło na numer alarmowy 112. Zawierało ono prośbę o pomoc od ojca, który był zaniepokojony zachowaniem syna prawdopodobnie znajdującego się pod wpływem środków odurzających. Ponieważ zamknął się w mieszkaniu i nie chciał otworzyć drzwi, a jego bezpieczeństwo było zagrożone, bo był on mocno pobudzony, podjęto decyzję o wejściu siłowym" - poinformował Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji.

"Po otworzeniu drzwi przez obecnych na miejscu strażaków, mężczyzna wymachiwał nożem w kierunku funkcjonariuszy i groził jego użyciem, w związku z czym został obezwładniony. Mając na uwadze stan psychofizyczny, w jakim znajdował się mężczyzna i fakt, że wcześniej chciał targnąć się na własne życie, przekazany został ratownikom medycznym obecnym na miejscu podczas interwencji" - czytamy dalej w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Dutkowiak przekazał, że po kilku godzinach policjanci otrzymali informację, że mężczyzna zmarł w szpitalu. Dodał, że policji zależy na dokładnym wyjaśnieniu okoliczności tej sprawy.

"Śledztwo w tym zakresie prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Psie Pole. Oczekujemy na informację o jego wynikach. Do tego czasu prosimy o powstrzymanie się w formułowaniu opinii i wniosków" - zaapelował Dutkowiak w komunikacie.

W poniedziałek policja uzupełniła też swój komunikat. Podkreśliła, że "najbardziej newralgiczne momenty przebiegu interwencji, zarejestrowane zostały przez policyjną kamerę nasobną, będącą w dyspozycji jednego z funkcjonariuszy". Na nagraniu ma być widać zachowanie 29-latka i to, że atakował funkcjonariuszy nożem. Zapis z kamery - jak informuje policja - został zabezpieczony i przekazany prokuraturze. Trafiło tam też nagranie rozmowy telefonicznej ze zgłoszeniem od ojca mężczyzny. "Zarówno ono, jaki i zapis z policyjnej kamery, stoi w sprzeczności z informacjami podawanymi obecnie przez różnego rodzaju środki masowego przekazu" - twierdzi policja. I podkreśla: "Z wykonanej do chwili obecnej analizy zgromadzonego przez policyjne komórki kontrolne materiału, nie wynika, aby funkcjonariusze przekroczyli swoje uprawnienia szczególnie w zakresie użycia środków przymusu bezpośredniego, niezgodnie z ich przeznaczaniem lub obowiązującymi przepisami".

Śledztwo prokuratury

Zapytaliśmy rzecznika wrocławskiej prokuratury o dotychczasowe ustalenia w tej sprawie. Jak powiedział Radosław Żarkowski z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Sekcja zwłok mężczyzny nie wykazała przyczyny jego śmierci. Jak mówi Żarkowski przyczyną zgonu nie były obrażenia zewnętrzne, "nie było typowych, namacalnych śladów". Pobrano próbki do badań histopatologicznych i toksykologicznych. Śledczy czekają na wyniki tych badań.

Przebieg wydarzeń przedstawiany przez rzecznika prokuratury podobny jest do tego, który znamy z relacji wrocławskiej policji.

- Sytuacja była bardzo napięta. Mężczyzna nie reagował na wszelkie polecenia, unikał otwarcia drzwi wejściowych do mieszkania. Zachowywał się w sposób niepokojący, dlatego strażacy będący na miejscu poprosili o pomoc funkcjonariuszy policji. Brak współpracy z organami ścigania, brak stosowania się do konkretnych poleceń skutkował tym, że siłowo dokonano otwarcia drzwi wejściowych do mieszkania - powiedział Żarkowski.

Prokurator o śmierci 29-letniego Łukasza
Prokurator o śmierci 29-letniego ŁukaszaTVN24 Wrocław

Rzecznik prokuratury przyznał, że policjanci użyli chwytów obezwładniających z racji tego, że 29-latek "dysponował niebezpiecznym narzędziem, a jego reakcja była nieadekwatna do sytuacji". Następnie spacyfikowanego mężczyznę przekazali ratownikom medycznym, którzy przewieźli go do szpitala, gdzie nastąpił zgon - przekazał rzecznik prokuratury.

Konferencja siostry 29-latka i pełnomocników rodziny

W poniedziałek po południu odbyła się konferencja prasowa z udziałem pełnomocników rodziny i siostry zmarłego 29-latka. Kobieta powiedziała, że jej brat miał stany depresyjne, leczył się. Jego stan uległ pogorszeniu, kiedy zmarła Bonita - pies chihuahua, z którym się nie rozstawał. Jej brat miał po tym zdarzeniu zamknąć się w domu i nie wpuszczać nikogo ani nie wychodzić na zewnątrz. Miał również pisać SMS-y o treści, która niepokoiła jego bliskich. Wtedy rodzina poprosiła o pomoc służby.

- Przyjechała straż pożarna, policja, pogotowie. Jak na typowe wezwanie - mówiła Wiktoria Łągiewka, siostra zmarłego Łukasza. - Tamtej nocy usłyszałam, że ta akcja wyglądała standardowo. To nie była standardowa akcja. Jeżeli tak każda akcja wygląda, to ja nie widzę przyszłości dla tego kraju. Po prostu na moich, na oczach mojego ojca zamordowali mojego brata - powiedziała.

Siostra zmarłego 29-latka opowiada o przebiegu policyjnej interwencji
Siostra zmarłego 29-latka opowiada o przebiegu policyjnej interwencjiTVN24 Wrocław

Łągiewka zaznaczyła, że na miejscu byli obecni strażacy i policjanci, ale jej zdaniem nikt nie próbował złapać kontaktu z jej bratem. Ich samych nie poznawał, nie otwierał drzwi - mówiła.

- On nie był świadomy. A funkcjonariusze, którzy jako pierwsi wchodzili do mieszkania, nie byli umundurowani. Oni wyważyli drzwi, Łukasz się tylko bronił. Oni wtargnęli mu do mieszkania. To nie wyglądało jak pomoc, to wyglądało jak napaść, jakby miał tam zakładników i trzeba go było spacyfikować. Na początku trzymał drzwi na tyle, na ile dawał radę, ale ta ilość gazu, jaką dostał na twarz, jaką dostał w całe mieszkanie... Ja to sprzątałam trzy dni i się tym dusiłam, to co mój brat musiał czuć w tamtym momencie. Uderzali pałkami na oślep, to była szarpanina, oni się w kilku rzucili na jednego mojego brata. Ja żadnego noża nie widziałam, mój tata tak samo, strażacy - z tego, co wiem - tak samo. Nikt oprócz policjantów, którzy wchodzili do mieszkania, nie widział noża - przekazała siostra zmarłego.

Według relacji kobiety w momencie, kiedy bliscy mężczyzny zobaczyli, w jaki sposób przebiega interwencja, chcieli ją odwołać. Ale było już za późno. Policjanci wyprowadzili poobijanego, zakutego w kajdanki Łukasza z mieszkania. Wcześniej ratownicy mieli podać mu środki uspokajające. Według relacji siostry 29-latka pierwsze zatrzymanie akcji serca nastąpiło już w karetce. Mężczyzna zmarł w szpitalu przy ulicy Kamieńskiego we Wrocławiu.

Rodzina zmarłego 25-latka: nigdy nie był agresywny po alkoholu
Rodzina zmarłego 25-latka: nigdy nie był agresywny po alkoholu4.09| 25-latek przed śmiercią miał być bity i duszony przez policjantów i pielęgniarza. Policja twierdzi, że mężczyzna zachowywał się agresywnie. Prezes MPK we Wrocławiu mówi, że w czasie jazdy autobusem i podczas interwencji ratowników medycznych Ukrainiec był spokojny.TVN24

Trzy zgony młodych mężczyzn w nieco ponad tydzień

Śledczy badają także dwie inne sprawy związane z funkcjonariuszami dolnośląskiej policji i zgonami młodych mężczyzn. Chodzi o śmierć 25-letniego obywatela Ukrainy, do której doszło we wrocławskiej izbie wytrzeźwień, i śmierć 34-letniego mieszkańca Lubina.

Dziennikarze "Gazety Wyborczej" dotarli do zapisu monitoringu z wrocławskiej izby wytrzeźwień, w której 30 lipca zmarł 25-letni obywatel Ukrainy. Na nagraniu - jak przekazali dziennikarze - widać, że mężczyzna przed śmiercią był bity i duszony. Dzień przed publikacją zawieszonych zostało czterech policjantów w związku z "podejrzeniem zastosowania przez nich środków przymusu bezpośredniego nieadekwatnie do sytuacji, a także naruszenia przepisów wewnętrznych obowiązujących na terenie działania Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu". Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

6 sierpnia w Lubinie po interwencji policji zmarł 34-letni mieszkaniec tego miasta. Do sieci trafiło kilkuminutowe nagranie z interwencji, na którym widać, jak policjanci próbują obezwładnić mężczyznę, między innymi przyciskając go do ziemi. Mężczyzna próbuje się wyrwać, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym momencie 34-latek traci przytomność. Widać wówczas, jak funkcjonariusze starają się go ocucić, poklepując po twarzy. Niedługo później mężczyzna zmarł. Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonego.

W poniedziałek na konferencji prasowej szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński został zapytany o interwencje policji na Dolnym Śląsku. - Wszystkie te sprawy są bardzo wnikliwie badane - zaznaczył Kamiński.

- Nie chcę wydawać przedwczesnych sądów. Jeżeli doszłoby do jakiegokolwiek łamania prawa przez funkcjonariuszy, to wszystkie konsekwencje będą wyciągnięte, ale bardzo proszę o cierpliwość. Nie możemy przesądzać z góry winy funkcjonariuszy - podkreślił szef MSWiA. - Nie będzie ochrony dla tych, którzy łamią prawo, natomiast musimy czekać na wyniki ustaleń prokuratury, na postępowanie wewnętrzne, które są w sposób rzetelny prowadzone - dodał.

Autorka/Autor:ib//now

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: internautka

Pozostałe wiadomości

Ustawa o mrożeniu cen energii może być uchwalona w następną środę - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak dodał, tego samego dnia mogłoby odbyć się głosowanie w sprawie ustawy o wolnej Wigilii.

To może być kluczowy dzień dla milionów Polaków. Marszałek Sejmu wyjaśnia

To może być kluczowy dzień dla milionów Polaków. Marszałek Sejmu wyjaśnia

Źródło:
PAP

Bez suwerenności Unii Europejskiej w produkcji chipów, europejski, w tym polski sektor motoryzacyjny, narażony będzie na przerwanie dostaw, co oznacza kryzys na wielką skalę - wskazał prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben. Branża liczy na realizację Europejskiego aktu w sprawie chipów.

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Źródło:
PAP

Łukasz Mejza próbował ukryć prywatne pożyczki na sumę blisko pół miliona złotych i "zatajać informacje tak, by uniemożliwić identyfikację osób, od których jest uzależniony finansowo" - wynika z treści wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS, z którym zapoznała się "Gazeta Wyborcza". "To swoisty manifest, przejaw złej woli podyktowany niechęcią złożenia oświadczeń o stanie majątkowym" - twierdzą śledczy. - Sądzi pan, że ja przesłuchuję członków partii, gdzie mają pożyczki? - odparł pytany przez dziennikarzy o te doniesienia prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prokuratura o pożyczkach Mejzy. Kaczyński komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza

Zbigniew Ziobro "przebywa na zwolnieniu lekarskim, pozostając pod kontrolą lekarzy w Belgii, którzy monitorują jego stan zdrowia i ukierunkowują rekonwalescencję" - powiedziała "Faktowi" jego żona Patrycja Kotecka-Ziobro. Polityk w ubiegłym tygodniu przeszedł zabieg.

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Źródło:
Fakt, PAP, tvn24.pl

Nie żyje sportowiec Przemysław Górnicki. Mistrz Europy w trójboju siłowym zasłabł podczas treningu w siłowni w Gnieźnie, gdzie prowadził zajęcia jako trener personalny.

Śmierć w siłowni. Sportowiec zasłabł podczas treningu

Śmierć w siłowni. Sportowiec zasłabł podczas treningu

Źródło:
TVN24

Liberia i Gwinea na początku listopada otarły się o wybuch wojny, gdy w środku nocy na międzynarodowym lotnisku w Monrowii wylądował samolot z uzbrojonymi gwinejskimi komandosami. Wojskowi zażądali wydania zbiegłego z ich kraju Ibrahima Khalifa Cherifa, oskarżonego o werbowanie najemników mających obalić gwinejską juntę wojskową.

Komandosi nocą wylądowali w stolicy, wybuchła panika. O włos od wojny

Komandosi nocą wylądowali w stolicy, wybuchła panika. O włos od wojny

Źródło:
PAP, FrontPageAfrica

Każdy sojusznik decyduje indywidualnie o zasadach użycia uzbrojenia przekazywanego Ukrainie - powiedział szef NATO Mark Rutte pytany, czy Zachód powinien zezwalać na używanie jego uzbrojenia przez Ukrainę na rosyjskim terytorium. Pytanie zadane zostało tuż po tym, gdy Rosja ogłosiła zmianę swojej doktryny nuklearnej.

Zmiana doktryny nuklearnej Rosji. Szef NATO: niepotrzebnie czynimy przeciwników mądrzejszymi

Zmiana doktryny nuklearnej Rosji. Szef NATO: niepotrzebnie czynimy przeciwników mądrzejszymi

Źródło:
PAP

Oczywiście, że będziemy się odwoływać od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, ale jej przedstawiciel Ryszard Kalisz stwierdził, że się nie będą liczyli z wyrokami sądów - powiedział dziennikarzom w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. PKW podjęła uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za 2023 rok. 

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Kaczyński zabrał głos

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Kaczyński zabrał głos

Źródło:
TVN24, PAP

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straciło trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie – wynika z informacji tvn24.pl. – Nie wszyscy się sprawdzali w kierowaniu garnizonami – mówią nasi rozmówcy z komendy głównej i ministerstwa spraw wewnętrznych.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził znowelizowaną doktrynę nuklearną. Zgodnie z nowymi przepisami "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Rosji i Białorusi może stanowić podstawę do użycia broni jądrowej.

Putin podpisał nową doktrynę nuklearną. Definiuje "potencjalnego przeciwnika"

Putin podpisał nową doktrynę nuklearną. Definiuje "potencjalnego przeciwnika"

Źródło:
Reuters, Kommiersant, Radio Swoboda, PAP

Były poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann odpowie przed sądem za przywłaszczenie ponad 700 tys. zł, które zdaniem prokuratury zostały wydane przez polityka na cele niezwiązane z prowadzeniem biura poselskiego. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do warszawskiego sądu.

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

Policjanci poszukują mężczyzny, który w czerwcu tego roku próbował w Gdańsku porwać dziecko. Opublikowali jego portret pamięciowy i proszą o pomoc każdego, kto może mieć o nim jakiekolwiek informacje.

Próbował uprowadzić dziewczynkę. Pozostaje nieuchwytny

Próbował uprowadzić dziewczynkę. Pozostaje nieuchwytny

Źródło:
KMP Gdańsk

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu bakterii Listeria monocytogenes w partii boczku wędzonego. Spożycie skażonego produktu może wywołać listeriozę, niebezpieczną chorobę zakaźną, która stanowi szczególne zagrożenie u dzieci, kobiet w ciąży, a także osób starszych.

Bakteria w partii boczku. "Spożycie może wywołać niebezpieczną chorobę"

Bakteria w partii boczku. "Spożycie może wywołać niebezpieczną chorobę"

Źródło:
PAP

Armia ukraińska uderzyła w magazyn broni w pobliżu miasta Karaczew w obwodzie briańskim w Rosji - poinformował sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Rosjanie przechowywali w tym miejscu także amunicję artyleryjską z Korei Północnej. Media w Kijowie podały, powołując się na własne źródła, że Ukraińcy po raz pierwszy użyli do ataku na terytorium Rosji amerykańskich pocisków ATACMS.

Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS

Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Polscy przedsiębiorcy będą musieli w bardzo krótkim czasie dostosować się do nowych przepisów. Nie powinniśmy być zaskakiwani - argumentowali przedstawiciele pracodawców w trakcie posiedzenia komisji sejmowej dotyczącego wolnej Wigilii. Rozwiązanie popierają natomiast przedstawiciele pracowników, podkreślając, że okres świąteczny w wielu branżach wiąże się z przepracowaniem.

Wolna Wigilia już w tym roku? "Nie powinniśmy dopuścić"

Wolna Wigilia już w tym roku? "Nie powinniśmy dopuścić"

Źródło:
PAP

Donald Trump popiera wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jako części swojej polityki dotyczącej masowej deportacji nielegalnie przebywających w USA migrantów - piszą amerykańskie media. Prezydent elekt odniósł się do tych doniesień, pisząc jedno słowo: "Prawda".

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Źródło:
PAP

Będą nowe wytyczne dla organizacji ruchu drogowego z zastosowaniem sygnalizacji świetlnej. Przygotowuje je Instytut Badawczy Dróg i Mostów - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Analizie poddane będą również tak zwane sekundniki - dodało.

Rewolucja na ulicach. Ministerstwo: trwają analizy

Rewolucja na ulicach. Ministerstwo: trwają analizy

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl