Latem deptak dla pieszych, a zimą ulica - takie rozwiązanie władze Wrocławia wprowadziły w ubiegłym roku na Kiełbaśniczej. Teraz jednak się z tego wycofują. – Wychodzimy naprzeciw lokalnemu biznesowi - wyjaśnia Julia Wach z biura prasowego Urzędu Miasta.
Kiełbaśnicza, urokliwa uliczka w samym sercu Wrocławia, tuż obok Rynku. Zimą miała należeć do kierowców. Na wiosnę parkometry i znaki miały jednak zniknąć, podobnie jak poruszające się ulicą pojazdy. Od 15 marca do 15 października ulica miała być deptakiem dla spacerujących mieszkańców.
Miała, bo magistrat zmienił zdanie. - Utrzymujemy przejezdność Kiełbaśniczej – mówi Julia Wach z biura prasowego urzędu miasta. – To oznacza, że nie będziemy jej latem zamykać – dodaje.
Zatem samochody będą mogły poruszać się ulicą cały rok. Podobnie będzie z parkowaniem.
Skąd ta zmiana?
- Wychodzimy naprzeciw lokalnemu biznesowi - wyjaśnia Wach. – Poprosili nas o to najemcy lokali, a my przychyliliśmy się do tej prośby – dodaje. Jak wyjaśnia, ogródki gastronomiczne, podobnie jak w ubiegłym roku, na ulicy i tak się pojawią.
- Będą ustawiane na części miejsc parkingowych, ale tak, aby można było koło nich przejechać - mówi.
Autor: gwoj/dr/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | P. Janka