60 kilogramów nielegalnej krajanki tytoniowej wiózł w bagażniku kierowca zatrzymany we Wrocławiu. W reakcji na jego nerwowe zachowanie funkcjonariusze postanowili przetestować do narkotestem.
Podczas patrolowania ulic dzielnicy Brochowa, wrocławscy policjanci zwrócili uwagę na kierowcę, który jechał z psem. Zatrzymali go do kontroli. Ze względu na nerwowe zachowanie i rozkojarzenie mężczyzny, postanowili przebadać go na obecność narkotyków. Narkotester wskazał, że 33-latek jest pod wpływem kokainy.
"Mundurowi postanowili również dokładniej przyjrzeć się temu co wiezie mężczyzna. W trakcie kontroli zawartości bagażnika samochodu, policjanci zatrzymali blisko 60 kilogramów nielegalnej krajanki tytoniowej w trzech workach" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Dodatkowo w aucie i mieszkaniu mężczyzny zabezpieczono kilkadziesiąt paczek papierosów bez polskich znaków akcyzowych. 33-latek nie posiadał także prawa jazdy, został zatrzymany.
Źródło: tvn24.pl, KMP Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KMP Wrocław