Solpol, postmodernistyczny wrocławski dom towarowy, ma 26 lat. Niektórych jego architektura odstręcza, innych zachwyca. Wśród tych drugich są społecznicy z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, którzy po raz kolejny starają się, by budynek został wpisany do rejestru zabytków. Tym samym stałby się najmłodszym zabytkiem w Polsce.
Wrocławscy społecznicy, zrzeszeni w Towarzystwie Upiększania Miasta Wrocławia, już kilka lat temu wnioskowali o to, by wybudowany na początku lat 90. dom handlowy Solpol został wpisany do rejestru zabytków.
Za pierwszym razem się nie udało
Tym samym budynek, który ma tyle samo przeciwników, co zwolenników stałby się najmłodszym zabytkiem w Polsce. W 2015 roku przedstawiciel TUMW wniosek uzasadniał tak: - Solpol to ostatni dom towarowy zaprojektowany według tradycyjnych XIX-wiecznych wzorców. Kontynuował on trend domów towarowych, jako obiektów reprezentacyjnych, których rangę podkreślała bogata forma architektoniczna.
O satysfakcji ze starań o przyznanie statusu zabytku mówił projektant budynku. Z kolei profesor Rafał Eysymontt, historyk sztuki z Uniwersytetu Wrocławskiego, podkreślał, że "obiekt ma wartość historyczną jako przełomowy, jeśli chodzi o stylistykę postmodernistyczną".
Mimo zapału społeczników, radości architekta i docenienia przez historyków wniosek o wpis Solpolu do zabytków przepadł. - Odmówiliśmy wpisania do rejestru zabytków, bo w świetle obowiązujących zapisów nie ma on wartości artystycznej, naukowej i historycznej. Nie znaleźliśmy argumentów, by uznać Solpol za zabytek - mówiła, w lipcu 2015 roku, portalowi tvn24.pl Barbara Obelinda-Nowak, dolnośląski konserwator zabytków.
Rozstrzygnięcie ucieszyło za to przedstawiciela właściciela budynku. - Nam chodzi o to, by z działki zrobić coś przyzwoitego, bo to miejsce na coś takiego zasługuje - mówił wówczas mecenas Józef Birka.
Zabytek to nie tylko to, co powstało przed 1945 rokiem
Decyzja nie zniechęciła miłośników budynku. Napisali odwołanie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tego nie udało się jednak rozpatrzyć. Dlatego TUMW przygotowało drugi wniosek. Dużo bardziej szczegółowy. - Uzupełniliśmy go o bardzo bogatą kwerendę naukową. Mamy też opinie ekspertów, które do wniosku dołączyliśmy. Tym razem argumentacja jest dużo mocniejsza. Wniosek ma łącznie 40 stron i odpowiadamy w nim także na argumentację podniesioną w odmowie - mówi nam Marek Karabon, wiceprezes TUMW. I wyraża nadzieję, że tym razem wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.
Pomóc w tym ma także zmiana nastawienia do architektury współczesnej. Wszystko dlatego, iż na początku 2016 roku Magdalena Gawin, generalny konserwator zabytków, zwróciła uwagę na to, że "termin "zabytek", odnoszący się do świadectw minionej epoki, nie dotyczy wyłącznie dzieł powstałych przed 1945 r. lub w pierwszej dekadzie powojnia. Nie może być też rozumiany wyłącznie jako dzieło twórcy już nieżyjącego".
"Najlepszy przykład postmodernizmu w Polsce"
Co teraz? - Nasze argumenty się nie zmieniły. Wciąż uważamy, że Solpol jest bardzo wartościowym budynkiem, który zasługuje na ochronę jako zabytek. Naszym zdaniem jest najbardziej znanym i najlepszym przykładem postmodernizmu, który królował w latach 90. w naszym kraju - uważa Karabon. I dodaje: - Burząc Solpol, stracilibyśmy ważny element architektury Wrocławia. To ikona stylu, która powinna być chroniona.
Wpis do rejestru zabytków oznaczałby, że budynek nie będzie mógł być wyburzony czy też przebudowany. I dlatego - zdaniem społeczników - o taki wpis należy walczyć. Wniosek jest teraz analizowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- Wniosek o wpis domu handlowego Solpol do rejestru zabytków jest przez nas rozpatrywany – informuje Daniel Gibski, zastępca dolnośląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
"Pomalowany w odpustowe kolory bunkier"
Solpol przy ulicy Świdnickiej został wzniesiony w 114 dni. Miał oddawać ducha przemian i przełamywać schematy. Nad stworzeniem koncepcji obiektu architekci pracowali zaledwie kilka dni. Wytyczne były jasne: miało być charakterystycznie i prosto. Twórców projektu ograniczały wielkość działki i otaczająca ją historyczna zabudowa.
Siedziba domu towarowego od początku dzieliła mieszkańców miasta. Dla niektórych był dziwadłem i "szkaradztwem", dla proboszcza z sąsiadującej z Solpolem parafii zaś "pomalowanym w odpustowe kolory bunkrem", a dla innych "kolorowym pawiem".
Najmłodszy wrocławski dom towarowy mieści się przy ulicy Świdnickiej:
Autor: tam/gp/kwoj / Źródło: TVN24 Wrocław, mkidn.gov.pl, tumw.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki