"Dowód, pin i zielony". Chcą przeciwdziałać kupowaniu alkoholu przez dzieci

Kampania "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku"
Wrocław ruszył z kampanią "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku"
Źródło: TVN24

We Wrocławiu rusza kampania pod hasłem "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku". Urzędnicy sprawdzili, jak często podczas sprzedaży alkoholu weryfikowany jest wiek kupujących. Wyniki zaskoczyły. - W siedmiu na 10 badanych sklepów sprzedawca chciał sprzedać alkohol młodym klientom, nie weryfikując ich wieku w żaden sposób - przekazali urzędnicy.

Kampania ma ukrócić proceder sprzedawania alkoholu nieletnim we wrocławskich sklepach. Na przystankach autobusowych, kasownikach i w przestrzeni miejskiej pojawiły się plakaty przypominające o obowiązku weryfikacji wieku młodych klientów chcących kupić alkohol, a przed seansami filmowymi w Dolnośląskim Centrum Filmowym i w Kinie Nowe Horyzonty emitowane będą też spoty, w których rodzice apelują, aby nie sprzedawać alkoholu dzieciom i młodzieży.

Czytaj też: 14-latki były tak pijane, że "ciężko było przeprowadzić badanie"

- We Wrocławiu koncesję na sprzedaż alkoholu ma ponad 600 sklepów. Postanowiliśmy sprawdzić, czy i w jaki sposób sprzedawcy weryfikują wiek młodych klientów. Wyniki badań nie pozostawiły wątpliwości - większość sklepów nie pyta o dowód, nie pyta o wiek kupujących. Dlatego postanowiliśmy działać i zaangażować w to działanie mieszkańców - powiedział podczas konferencji prasowej dyrektor departamentu spraw społecznych wrocławskiego magistratu Bartłomiej Świerczewski.

Kampania "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku"
Kampania "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku"
Źródło: Straż Miejska Wrocławia

Można stracić koncesję, choć jej odebranie "jest bardzo trudne"

Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem. Za złamanie tych przepisów w ubiegłym roku w całej Polsce cofnięto sklepom jedynie sto pozwoleń na sprzedaż alkoholu na 300 tys. obowiązujących - podał wrocławski magistrat.

ZOBACZ W TVN24 GO: Dzieciństwo na kacu i haju >>>

- Odebranie koncesji w przypadku sprzedaży alkoholu nieletnim jest bardzo trudne. Ustawa wiąże samorządom ręce, dlatego apelujemy do dorosłych, by reagowali. Gdy stoimy w kolejce, zwracajmy uwagę czy sprzedawca sprawdza dowód młodym klientom. Dowód, pin i zielony - taka powinna być kolejność w przypadku młodych klientów - powiedział Świerczewski.

Siedmiu na 10 sprzedawców, których sprawdzili we Wrocławiu, nie pytało o wiek

W Wrocławiu przeprowadzono badania dotyczące sprzedaży alkoholu nieletnim, które objęły ponad 560 sklepów. - Tylko niespełna 30 procent sprzedawców zareagowało zgodnie z zapisem ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Oznacza to, że w siedmiu na 10 badanych sklepów sprzedawca chciał sprzedać alkohol młodym klientom, nie weryfikując ich wieku w żaden sposób. Tajemniczy klienci podjęli próbę zakupu piwa, ale także wysokoprocentowych alkoholi. Teraz do przebadanych sklepów wrócą strażnicy miejscy, a właściciele punktów otrzymają zaproszenie do udziału w bezpłatnych szkoleniach z zakresu ustawy o wychowaniu w trzeźwości - powiedziała Jadwiga Ardelli-Książek, zastępczyni dyrektora Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM Wrocławia.

Czytaj też: Leżała na ziemi w lesie, "trzęsła się z zimna". 15-latka miała ponad promil alkoholu w organizmie

Wrocławską kampanię społeczną "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku" wspiera Fundacja Salida, która ma doświadczenie w pracy z osobami uzależnionymi i współuzależnionymi.

TVN24 Clean_20230212144605(5696)_aac
Akcja we Wrocławiu. "Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku"
Źródło: TVN24
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: