- Serca nam zabiły, zobaczyliśmy to, co każdy chciał widzieć już dawno – mówią odkrywcy, którzy doszli do poniemieckiego tunelu w górze Gontowej. To kolejna część kompleksu "Riese" i od II wojny światowej nikogo tam nie było.
- Mamy około 50 metrów chodnika i dwa rozgałęzienia. Każde z nich zakończone jest wałami, ale liczymy na to, że nie są one duże i szybko uda nam się je pokonać – mówi Waldemar Łyczak, który uczestniczył w przekuwaniu się przez zawalone ściany.
Po blisko 70 latach od II wojny światowej grupa odkrywców przekopuje się przez podziemne tunele w Górach Sowich, by dojść do ukrytych, poniemieckich sztolni. W odkrytym kilka dni temu tunelu eksploratorzy znaleźli narzędzia kable i sztolnie wykute w skałach. Wszystko to pozostałości po pracy tysięcy jeńców, którzy pracowali przy niemieckim projekcie stworzenia kompleksu „Riese”.
Dokąd prowadzi tunel?
- Każda budowa, którą Niemcy prowadzili w Górach Sowich, była perfekcyjnie przygotowana logistycznie. Wszędzie było napowietrzenie i doprowadzona instalacja elektryczna. Nie wiemy, kiedy budowa miała się zakończyć, ale widać, że natężenie prac było bardzo duże. Widać, że zależało im na czasie, ale jakość jest niesamowita – opowiada Łyczak.
- Znaleźliśmy świadectwa tamtych czasów: szczątki instalacji elektrycznje, poniemiecką puszkę, kable. Instalacja była podwieszona na deskach na stropie – dodaje Jerzy Figiel, jeden z odkrywców.
Z różnych stron ku tajemnicy
Eksploratorzy odkrywają dawne tunele w górze Gontowej. Nie są jednak jedynymi, którzy próbują rozwikłać tajemnicę kompleksu „Riese".
Sudecki kompleks „Riese" miały tworzyć bunkry i schrony połączone podziemnymi tunelami i chodnikami. Wszystko to związane było z planowanym utworzeniem na Zamku Książ nowej kwatery głównej Adolfa Hitlera. Mimo pracy kilkunastu tysięcy jeńców wojennych, budowy nie udało się skończyć. Niemcy musieli uciekać przed Armią Czerwoną i prawdopodobnie w czasie odwrotu wysadzili wejścia do sztolni. Tym samym na kilkadziesiąt lat zamknęli dostęp do chodników.
Autor: balu/ansa/par / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław