Wolontariusze Szlachetnej Paczki niosą pomoc na terenach dotkniętych przez powódź. Najbliższa edycja akcji ma skupić się na pomocy ludziom, którym żywioł zabrał wszystko. - Naszą pomoc planujemy długoterminowo, to musi być sztafeta. Jednych wolontariuszy muszą zastępować kolejni, żeby pomoc była stała - podkreśla Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia "Wiosna", które odpowiada za organizację Szlachetnej Paczki.
Wolontariusze i Wolontariuszki Szlachetnej Paczki wspierają lokalne służby i organizują miejsca noclegowe. Oprócz tego przygotowują i wydają ciepłe posiłki oraz pomagają w zapewnieniu podstawowych potrzeb. Trwa też organizacja zbiórek potrzebnych rzeczy. W związku z dramatem, który dotknął mieszkańców województw dolnośląskiego, opolskiego i lubuskiego, przedstawiciele Stowarzyszenia "Wiosna" postanowili, że tegoroczna, XXIV edycja Szlachetnej Paczki ma w sposób szczególny skupić się na potrzebach powodzian.
- Na chwilę obecną z powodzią walczy 29 rejonów, w których Paczka niosła pomoc, a liczba ta rośnie. Żadne z tych miejsc nie zostanie bez wsparcia. Pomoc planujemy długoterminowo. Chodzi o to, żeby za miesiąc, dwa czy trzy ludzie poszkodowani przez żywioł nie zostali sami. Stawiamy więc na sztafetę. Wolontariusze, którzy już są na miejscu, będą musieli mieć możliwość odpoczynku, muszą ich zastąpić kolejni - podkreśla Joanna Sadzik.
- Zawsze stawiamy na lokalność. Mówimy - wolontariuszu, zgłoś się, będziesz pomagał lokalnej społeczności. W tym roku jest trochę inaczej. Skupiamy się na tych, którym żywioł zabrał wszystko - dodaje rozmówczyni TVN24.
Możesz pomóc
Szlachetne Paczki trafiały do powodzian już 14 lat temu, kiedy w Polsce w 2010 roku doszło do powodzi. Żeby i tym razem pomoc mogła docierać sprawnie, niezbędni są wolontariusze. Szlachetna Paczka szacuje, że w całej Polsce brakuje ich około 4,7 tys. Największe braki są w województwach: mazowieckim, małopolskim i śląskim. Chociaż słynny już Weekend Cudów tradycyjnie odbywa się zawsze w grudniu, to przygotowania do niego ruszają znacznie wcześniej.
To właśnie wolontariusze sprawdzają historie rodzin, które chcą skorzystać z pomocy i spisują, czego im potrzeba. Później łączą rodziny z darczyńcami. - Potrzeba pomocy innym i chęć zaangażowania się w inicjatywę społeczną tkwiła we mnie od dawna. Znam wielu wolontariuszy, którzy działają i są w Szlachetnej Paczce już od wielu lat i ich historie i zaangażowanie oraz satysfakcja i duma sprawiły, że w tym roku powiedziałam sobie: ja też mogę i chcę pomagać innym - mówi Małgorzata Szefler, wolontariuszka Szlachetnej Paczki.
Jak dodaje Szefler, wolontariat jest też świetną okazją do tego, żeby lepiej poznać siebie. Pozwala też lepiej rozwinąć swoje umiejętności komunikacyjne. - To też okazja do tego, żeby poznać nowych ludzi i zawiązać nowe znajomości, a nawet przyjaźnie - dodaje wolontariuszka.
Co zrobić, żeby dołączyć do tej zgranej załogi? Wystarczy wejść na stronę internetową Szlachetnej Paczki, znaleźć tam zakładkę poświęconą wolontariuszom i wypełnić elektronicznie formularz. Potem trzeba poczekać na kontakt z rekruterem.
***
Podczas ubiegłorocznej edycji Szlachetnej Paczki udało się zgromadzić pomoc o wartości prawie 74 milionów złotych. Organizatorzy podkreślali, że to rekordowy wynik. "Nie mieliśmy śmiałości marzyć o takich wynikach XXIII edycji Szlachetnej Paczki. A jednak patrzymy dzisiaj na niesamowite liczby, za którymi kryją się ludzkie historie, śmiech i łzy" - mówili, podsumowując akcję.
W 2023 roku w działania Szlachetnej Paczki zaangażowało się ponad 12 tysięcy wolontariuszy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jarosław Paczyński/Szlachetna Paczka