- Zwykle jest tak, że gdy zaczyna się o nas robić głośno w mediach, sąsiedzi potrzebujących rodzin zgłaszają nam je jeszcze w ostatnim momencie, tuż przed finałem akcji. Zazwyczaj to są te najtrudniejsze historie. Staramy się odwiedzić każdego, kto zostanie zgłoszony. Nie chcemy, żeby ktoś został bez pomocy - mówi Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia "Wiosna", organizującego akcję Szlachetna Paczka. W sobotę ogłoszenie listy potrzebujących. A za miesiąc Weekend Cudów.