Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał księdza Leszka S. na karę łączną 15 lat więzienia. Wyrokiem objęto cztery czyny pedofilskie, a także przywłaszczenie pieniędzy w kwocie 335 tysięcy złotych. Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Wyrok jest nieprawomocny.
Rzecznik diecezji ks. Daniel Marcinkiewicz wyjaśniał wtedy, że duchowny został odsunięty od posługi, a w jego sprawie powiadomiono organy ścigania. Z informacji, które docierały do przełożonych ks. Leszka S., wynikało, że mógł on wykorzystywać seksualnie małoletnich. Zgłoszenie dotyczyło trzech osób. "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie podawała, że chodzi o dorosłe w tej chwili kobiety, które miały być wykorzystywane w różnych odstępach czasu od 2002 do 2012 roku. Śledczy od początku nie wykluczali, że pokrzywdzonych mogło być więcej.
Ksiądz podejrzany
Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawę do zatrzymania i aresztowania księdza S. Duchowny usłyszał zarzuty obcowania płciowego z małoletnimi i wykorzystywania do tego stosunku zależności.
- Materiał dowodowy jest mocny, a zarzuty poważne. Opiera się on na zeznaniach pokrzywdzonych, którzy zostali uznani za osoby w pełni wiarygodne. Ksiądz złożył wyjaśnienia, ale nie będziemy informować o ich treści. Nie odnosimy się także do tego, czy przyznał się do zarzucanych mu czynów - mówił wówczas Marcin Witkowski, szef Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu.
Ksiądz skazany
Nie znamy przebiegu procesu. Z uwagi na delikatny charakter sprawy toczył się on za zamkniętymi drzwiami. W poniedziałek poznaliśmy tylko jego finał. Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał oskarżonego na 15 lat więzienia. Wyrok objął łącznie pięć czynów - cztery to czyny pedofilskie, a jeden dotyczył przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 335 tysięcy złotych, które wpłynęły na rzecz parafii w Boguszowie-Gorcach tytułem zadośćuczynienia za wyrządzone szkody górnicze. Wyrok jest nieprawomocny.
- W dzisiejszym wyroku sąd wymierzył karę łączną 15 lat pozbawienia wolności oskarżonemu, jeśli chodzi o karę łączną, taki był mój wniosek. Mnie osobiście ten wyrok satysfakcjonuje, natomiast kwestia tego, czy prokuratura złoży wniosek o uzasadnienie wyroku, zostanie podjęta po przedyskutowaniu i analizie z moim bezpośrednim przełożonym - mówi Dawid Skowroński z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24