Rzucali młotem, ciskali dyskiem. Nietypowa rywalizacja nad Odrą

Anita Włodarczyk próbowała przerzucić Odrę
W nietypowych zawodach wzięła udział m.in. Anita Włodarczyk
Źródło: M. Cepin/ mir | TVN24 Wrocław

Młotem i dyskiem przez rzekę. Medaliści olimpijscy i mistrzostw świata Anita Włodarczyk i Piotr Małachowski zmierzyli się w sobotę z Odrą. Te nietypowe zawody lekkoatletyczne są jedną z imprez towarzyszących wioślarskim regatom Odra River Cup.

Ich pomysłodawcą jest zawodnik Śląska Wrocław, który – jak uzasadnił – zamierza w ten sposób przybliżyć rzutowe konkurencje kibicom i pokazać, że nie są one tak łatwe, jak mogłoby się wydawać oglądając zawody w telewizji.

- Od pomysłu do realizacji była daleka droga, jednak się udało. Pierwotnie miałem stoczyć bój z Robertem Hartingiem, ale sprawy osobiste zatrzymały niemieckiego dyskobola w Berlinie. Mam nadzieję, że spotkamy się 23 sierpnia w Warszawie na Memoriale Kamili Skolimowskiej – powiedział Małachowski.

Nietypowy rzut

Włodarczyk wspomniała, że w przeszłości trenowała nad Wartą w Poznaniu, ale nigdy nie pomyślała, że będzie rzucać młotem przez rzekę.

- To na pewno będzie duże przeżycie i coś zupełnie nietypowego. Wprawdzie będą to zawody piknikowe, ale nie zamierzam odpuszczać. Poza tym wcale nie musi być łatwiej, bo przecież trzeba będzie przerzucić wodę, aby sprzęt się nie utopił – skomentowała z uśmiechem jeszcze przed zawodami.

Po rzucie przyznała, że miała obawy, że jej młot wyląduje w Odrze. I dodała: - Miejmy nadzieję, że takie zawody odbędą się i w następnym sezonie - zaproponowała.

Rzut na miarę rzeki

Pierwotnie lekkoatleci mieli rzucać z jednego brzegu Odry na drugi. Ale by rywalizacja była jeszcze bardziej widowiskowa, rzuty oddawali z barki. Zostało na niej zamontowane specjalne koło z odpowiednimi zabezpieczeniami. W tym miejscu Odra ma szerokość 75 metrów, natomiast uczestnicy zawodów będą mieli do przerzucenia 45 metrów.

W każdej konkurencji wystartowało po cztery zawodniczki i czterech zawodników – łącznie 16 sportowców.

- Raz specjalnie rzucę do Odry i zobaczymy, co będzie – zapowiadał ze śmiechem Małachowski.

- Pojawił się pomysł, że ja też powinienem wziąć udział w zawodach i miałbym rzucać wiosłem. Nie ma problemu – żartował Paweł Rańda, wicemistrz olimpijski z Pekinu w wioślarskiej czwórce bez sternika wagi lekkiej, ambasador Odra River Cup.

Młot i wiosłowanie

Impreza rozpoczęła się w sobotnie południe. Natomiast "Rzut przez Odrę" zaplanowano na godz. 14.00. Z kolei wioślarska rywalizację Uniwersytetu Wrocławskiego z Politechniką na godz. 21.00. W trakcie zawodów odbędą się także wyścigi smoczych łodzi i ósemek o Puchar Prezydenta Wrocławia.

Rywalizacja odbywa się niedaleko kampusu Politechniki

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: dr/b/kwoj / Źródło: PAP

Czytaj także: