"Rodzina to wszystko co mam"

"Marsz dla Życia i Rodziny"
"Marsz dla Życia i Rodziny"
Źródło: D.Wudniak/ansa | TVN24 Wrocław
Ponad dwa tysiące osób przeszło w niedzielę ulicami Wrocławia w "Marszu dla Życia i Rodziny". Przy śpiewach i kolorowych balonach chcieli zamanifestować swoje przywiązanie do wartości rodzinnych.

- Dla mnie rodzina jest czymś świętym. Motywacją, czymś co mam najcenniejszego. Z każdej strony dostaję sygnały, że ważne są związki partnerskie, ale dla mnie rodzina to wszystko co mam - mówiła uczestniczka marszu.

- Rodzina jest siłą narodu, a dzieci są naszą nadzieją - dodał starszy mężczyzna prowadzący pochód.

Radośnie o rodzinie

W niedzielne popołudnie ponad dwa tysiące osób przeszło przez centrum Wrocławia. Z kolorowymi balonami i transparentami manifestowali przywiązanie do wartości rodzinnych i poszanowanie dla życia od poczęcia. Mówili też o codziennych problemach.

- Jako samotna matka nie otrzymuję pomocy od państwa. Chciałabym, żeby to się zmieniło. Dziś przyszliśmy tu po to, by pokazać ile radości płynie z posiadania rodziny - mówiła jedna z kobiet.

Pochód wyruszył po mszy z Ostrowa Tumskiego. Ulicami Starego Miasta przeszedł przez wrocławski Rynek skąd dotarł do parku staromiejskiego. Tam odbył się rodzinny piknik z kiermaszami, grami i koncertami.

Marsze całej Polsce

Podobne marsze odbyły się w ponad 100 miastach w całym kraju. Największy z nich odbył się w Warszawie, gdzie ulicami stolicy przeszło ok. 10 tysięcy osób. Na transparentach nieśli m.in. napisay "Stop dla aborcji", "Wybieram życie" czy "Największym skarbem są mama i tata".

Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP

Czytaj także: