Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 7 lipca, na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. - W trakcie odprawy biletowo-bagażowej samolotu do Patras-Araxos (Grecja), podróżna oświadczyła, iż w bagażu rejestrowanym ma bombę - poinformował por. Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy wylegitymowali kobietę i sprawdzili jej bagaż – nie znaleźli nic niebezpiecznego. Cała sytuacja nie spowodowała zagrożenia ani opóźnień na lotnisku.
Kapitan nie wpuścił pasażerki na pokład
- Pasażerka została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych. Znacznie bardziej dolegliwą karą było jednak to, że kapitan samolotu odmówił jej wejścia na pokład - dodaje Mościcki.
Po zakończonych czynnościach kobieta opuściła pomieszczenia służbowe Straży Granicznej i lotnisko.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lutsenko_Oleksandr / Shutterstock.com