Potrącenie, ucieczka kierowcy bez prawa jazdy i pogoń świadka wypadku. 35-latkowi grozi teraz co najmniej 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 19 stycznia w Oławie, ale dopiero teraz informują o tym policjanci. - Po godzinie 16.00 mężczyzna przechodzący przez przejście dla pieszych został potrącony przez samochód. Sprawca zdarzenia uciekł, a poszkodowany trafił do szpitala - opowiada podinsp. Alicja Jędo z oławskiej policji.
Jeden ze świadków zdarzenia ruszył w pościg za sprawcą wypadku. - Mężczyzna zapamiętał numer rejestracyjny auta. Do pewnego momentu jechał też za nim. Dzięki świadkowi i jego zdecydowanej postawie mogliśmy dużo szybciej zidentyfikować samochód i kierowcę - przekonuje Jędo.
Pijany podczas zatrzymania, czeka w areszcie
Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę dwie godziny po wypadku. Okazało się, że 35-latek podczas zatrzymania był pijany. - Jednak trudno mówić o tym czy w chwili zdarzenia na pasach także znajdował się pod wpływem alkoholu. Teraz ustalą to biegli - zaznacza Jędo.
Okazało się także, że mężczyzna nie miał prawa jazdy. Jak wyjaśnia policja, mężczyzna stracił je za jazdę po pijanemu.
Do zdarzenia doszło w Oławie:
Autor: tam/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24