24-letni Dolnoślązak został zaatakowany nożem w Birmingham. Mężczyzna zmarł. Drugi trafił do szpitala w ciężkim stanie. Lokalna policja szuka sprawcy, bądź sprawców i świadków morderstwa.
Brytyjskie media informują o dwóch mężczyznach, którzy w niedzielną noc zostali znalezieni nieprzytomni na Grove Lane w Birmingham. Służby ratunkowe powiadomił przechodzień, który zauważył rannych w kałuży krwi. 24-letniego Dolnoślązaka nie udało się uratować.
- Stan pacjenta szybko się pogarszał, doszło do zatrzymania akcji serca - mówił portalowi birminghammail.co.uk rzecznik West Midlands Ambulance Service, którego medycy próbowali pomóc mężczyźnie. Sekcja zwłok wykazała, że Polak zginął od ciosów zadanych nożem.
Jego 31-letniego kolegę przewieziono do szpitala w stanie ciężkim. Według polskich portali na Wyspach mężczyzna także jest Polakiem.
Śledczy szukają sprawców
Policja szuka sprawców śmiertelnego ataku. I apeluje do lokalnej społeczności o zachowanie spokoju, bo napaść na Polaka na razie wydaje się być jednorazowym przypadkiem.
Według portalu z Birmingham zabity 24-latek w ubiegłym roku trafił na 9 miesięcy do więzienia za posiadanie noża w miejscu publicznym i bójkę.
Mężczyzna pochodził ze Świebodzic na Dolnym Śląsku.
Autor: tam / Źródło: birminghammail.co.uk, goniec.com
Źródło zdjęcia głównego: birminghammail.co.uk