Prezydent USA Donald Trump zezwolił na zniesienie ograniczeń eksportu różnego rodzaju technologii i produktów do Chin - podał "Wall Street Journal". Ma to być kartą przetargową w negocjacjach z Pekinem.
Według "WSJ", który powołał się na źródła wtajemniczone w sprawę, Trump upoważnił przewodzącego negocjacjom ministra finansów Scotta Bessenta do zniesienia "niedawnych ograniczeń, dotyczących sprzedaży szerokiej gamy technologii i innych produktów do Chin".
Trump dał "asa w rękawie"
Zdaniem gazety ma to być "as w rękawie" w negocjacjach z Pekinem.
Nie jest jasne, jakie konkretnie ograniczenia miałyby zostać zniesione, lecz "WSJ" przypomniał, że ostatnio nakładane restrykcje dotyczą m.in. silników odrzutowych, programów używanych do produkcji układów scalonych i gazu etanu.
Kontrole eksportu wrażliwych technologii do Chin były wprowadzane sukcesywnie od lat, również za kadencji prezydenta Joe Bidena.
Trump gotowy na ustępstwa
Jak powiadomiła gazeta, decyzja Trumpa świadczy o nowej strategii i pokazuje wpływ chińskich ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich do USA na amerykańskie firmy. Pekin wprowadził dodatkowe obostrzenia w tym zakresie po nałożeniu przez USA wysokich ceł w maju.
Po tymczasowym "rozejmie", wynegocjowanym podczas pierwszych rozmów w Genewie, miały one zostać złagodzone, lecz Waszyngton oskarżał Pekin, że nie dotrzymywał tego postanowienia.
Dopiero po ubiegłotygodniowej rozmowie przywódców obu państw Chiny przyznały ograniczoną liczbę licencji na eksport minerałów o krytycznym znaczeniu dla amerykańskich firm.
Dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Kevin Hassett powiedział, że po rozpoczętych w poniedziałek rozmowach w Londynie spodziewa się szybkich rezultatów, w tym dodatkowego złagodzenia chińskich restrykcji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL