Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku z udziałem kierującego quadem w okolicach Rozdroża Kowarskiego (woj. dolnośląskie). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 43-letni mężczyzna stracił panowanie nad quadem, po czym spadł z pojazdu, który go następnie przygniótł - informują funkcjonariusze.
Do wypadku doszło 21 lipca w okolicach Rozdroża Kowarskiego, pomiędzy miejscowościami Paczyn i Kowary (woj. dolnośląskie), na niedostępnym, zalesionym terenie górskim. Poszkodowanego mężczyznę znaleźli pracownicy leśni.
Około godziny 14 strażacy otrzymali wezwanie, że potrzebna jest pomoc. Kapitan Adrian Książek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kamiennej Górze informował w piątek, że druhowie jechali na miejsce ciężkimi wozami bojowymi i quadami. Dotarli tam równocześnie z ratownikami medycznymi. Mieli oni sporo kłopotu ze zlokalizowaniem miejsca wypadku. Niezbędna w tym zakresie okazała się pomoc miejscowych leśników.
- Ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny. Ten leżał pod wywróconym quadem, był przez niego przygnieciony. Prawdopodobnie wypadkowi uległ kilka godzin wcześniej - tłumaczył kpt. Książek.
Stracił panowanie nad quadem, spadł z pojazdu i został przygnieciony
- Ze wstępnych ustaleń kamiennogórskich funkcjonariuszy policji pracujących na miejscu wynika, że 43-letni mężczyzna stracił panowanie nad quadem, po czym spadł z pojazdu, który go następnie przygniótł. Niestety kask, zamiast na jego głowie, znajdował się przyczepiony do czterokołowca. Uzyskane przez policjantów informacje wskazują, że mężczyzna wyjechał z domu już dzień wcześniej i do niego nie powrócił - informuje oficer prasowy policji w Kamiennej Górze, st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka. Na quadzie znajdowały się naklejki, świadczące o tym, że pojazdem poruszała się osoba z niepełnosprawnością. - Policjanci ustalili, że ten mężczyzna posiadał kartę parkingową, w związku z czym mógł wjechać na teren lasu, mógł się nie stosować do znaku zakazu wjazdu - osoby niepełnosprawne mają takie uprawnienia. Funkcjonariusze będą ustalać, na co chorował ten mężczyzna. Natomiast przyczynę jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok - wyjaśnia policjantka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Kamienna Góra