Strażacy z Dolnego Śląska pomagali wystraszonemu owczarkowi niemieckiemu. Pies wpadł w panikę po wybuchu petardy. Schronienia szukał na dachu budynku.
Dzień przed sylwestrem strażacy dostali zgłoszenie od mieszkańca Leszczyny. - Z przekazanej informacji wynikało, że pies - najprawdopodobniej w wyniku wybuchu petardy - uciekł przez otwarte okno na dach budynku - relacjonuje kpt. Piotr Dąbrowa ze straży pożarnej w Złotoryi.
Właściciel asekurował, strażacy ściągali na ziemię
Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej: ochotnicy z Prusic i strażacy ze Złotoryi. Zwierzę z dachu pomagało ściągać w sumie dziewięciu strażaków. - Właściciel stojąc na drabinie asekurował psa tak, żeby nie spadł. Strażacy dostawili drugą drabinę i pomogli zdjąć czworonoga - mówi Dąbrowa. I dodaje, że pies nie był agresywny, ale bardzo przestraszony.
Strażacy przyznają, że akcja była nietypowa. - W tym roku nie mieliśmy innych zdarzeń związanych z wystraszeniem się zwierząt przez fajerwerki. Nie przypominam sobie, żebyśmy w latach ubiegłych mieli podobne interwencje - podkreśla strażak.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: OSP Prusice