18 lat "siedział za niewinność". "Mógłby żądać 100 milionów"

[object Object]
Niesłusznie oskarżeni i osadzeni walczą o odszkodowania i zadośćuczynieniatvn24
wideo 2/7

Ponad 10 milionów złotych ma zażądać Tomasz Komenda za to, że przez 18 lat "siedział za niewinność". Psycholog mówi, że nie ma ceny za ludzkie życie i czas. My sprawdziliśmy, o ile ubiegali się inni niesłusznie zatrzymani. I ile dostawali. Rekordzista otrzymał ponad 6 milionów złotych.

Ale to Tomasz Komenda, którego historię opisał "Superwizjer" TVN, siedział z nich wszystkich najdłużej. Za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi, w 2004 roku został skazany na ćwierć wieku pozbawienia wolności. Za kratki trafił jeszcze w 2000 roku, w trakcie śledztwa w sprawie zabójstwa nastolatki. W marcu 2018 roku został warunkowo zwolniony. Według śledczych, którzy ponownie badają sprawę tak zwanej zbrodni miłoszyckiej, mężczyzna nie popełnił przestępstwa, za które został skazany.

16 maja Sąd Najwyższy rozpatrzył wniosek o wznowienie postępowania w sprawie Komendy i od razu go uniewinnił. To mężczyźnie otwiera furtkę do walki o odszkodowanie i zadośćuczynienie za lata spędzone za kratami. Tę zapowiedział już Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Komendy.

- Nie chcę w tym momencie operować konkretnymi sumami, bo to dopiero się ustali po rozmowie i po szczegółowych wyliczeniach. Ale na pewno - moim zdaniem - to powinna być najwyższa kwota w dotychczasowej historii prawa karnego - zapowiedział na początku kwietnia były minister sprawiedliwości. Zdradził jedynie, że Tomaszowi Komendzie należy się "na pewno kilka dobrych milionów". W środę, 16 maja, już po uniewinnieniu Komendy przez Sąd Najwyższy sprecyzował, że chce, by to było ponad 10 milionów.

Zadośćuczynienia za niesłuszne skazanieMinisterstwo Sprawiedliwości

Odszkodowanie można wyliczyć, zadośćuczynienia nie

§ 1. Oskarżonemu, który w wyniku wznowienia postępowania lub kasacji został uniewinniony lub skazany na łagodniejszą karę, służy od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, wynikłe z wykonania względem niego w całości lub w części kary, której nie powinien był ponieść. § 2. Przepis § 1 stosuje się także, jeżeli po uchyleniu skazującego orzeczenia postępowanie umorzono wskutek okoliczności, których nie uwzględniono we wcześniejszym postępowaniu. § 3. Prawo do odszkodowania i zadośćuczynienia powstaje również w związku z zastosowaniem środka zabezpieczającego w warunkach określonych w § 1 i 2. § 4. Odszkodowanie i zadośćuczynienie przysługuje również w wypadku niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania lub zatrzymania. artykuł 552, Kodeks Postępowania Karnego

Czym jest odszkodowanie? – Obejmuje ono wszelkie straty, które osoba poniosła w związku z toczącym się postępowaniem i w związku z odbytą karą pozbawienia wolności. Odszkodowanie obejmuje również wszelkie utracone korzyści – wyjaśnia mecenas Krzysztof Mitoraj.

W przypadku spraw o odszkodowanie zadaniem sądu jest ustalenie dóbr i korzyści, jakie mogłyby istnieć, gdyby skazana lub tymczasowo aresztowana osoba nie siedziała za kratami. A jak zaznacza Krzysztof Kirejew, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Katowicach, "przyznawane kwoty uzależnione są wprost od statusu majątkowego danej osoby przed jej osadzeniem". Ale nie tylko.

– Obejmują rzeczywiste straty majątkowe w postaci utraconych lub nieuzyskanych, na skutek niesłusznego osadzenia przysporzeń majątkowych, które osoba niesłusznie skazana lub aresztowana, w rzeczywistości z pewnością by uzyskała, gdyby nie została pozbawiona wolności – podkreśla sędzia.

Zadośćuczynienia nie da się już tak łatwo wyliczyć. – To szkoda niewymierna. Nie ma przelicznika. Sąd ocenia tu wszelkie dolegliwości i cierpienia, które ponosi osoba w związku z niesłusznym aresztowaniem, skazaniem i odbywaniem kary – tłumaczy radca prawny. A sędzia Kirejew dodaje: zadośćuczynienie rekompensuje niematerialne skutki związane z niesłusznym pozbawieniem wolności. – Uzależnione jest od rozmiarów poniesionej krzywdy, na którą wpływa między innymi długość niezasadnego osadzenia, rodzaj przypisanego niesłusznie zarzutu, skutki więziennej izolacji dla życia rodzinnego i osobistego – opisuje sędzia. I zastrzega, że z tego powodu bardziej miarodajne – w sprawach o niesłuszne tymczasowe aresztowanie lub więzienie – jest porównywanie właśnie wysokości zadośćuczynień.

Zwróciliśmy się do 11 działających w Polsce sądów apelacyjnych z pytaniem o najwyższe zasądzone tam odszkodowania i zadośćuczynienia. To właśnie w tych sądach zapadają bowiem najczęściej prawomocne wyroki w takich sprawach. Poprosiliśmy też o dane Ministerstwo Sprawiedliwości, te prezentujemy w tabelach.

Rekordowe kwoty

Z danych przesłanych przez sądy wynika, że najwyższą kwotę za niesłuszne aresztowanie wywalczył do tej pory pomorski biznesmen.

"Kodeks Postępowania Karnego przewiduje odszkodowanie za takie sytuacje"
"Kodeks Postępowania Karnego przewiduje odszkodowanie za takie sytuacje"M. Cepin | TVN24 Wrocław

Mężczyzna został aresztowany we wrześniu 2001 roku. Zza krat wyszedł niemal osiem miesięcy później. Prokuratura zarzuciła prowadzonej przez niego firmie oszustwa skarbowe. Śledczy nie udowodnili mu przestępstwa, a sprawa została umorzona. W 2004 roku mężczyzna złożył do sądu wniosek o odszkodowanie. Domagał się 10 milionów złotych. Później chciał 25 milionów złotych bez odsetek lub 18 milionów złotych wraz z odsetkami. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz mężczyzny 4 miliony 758 tysięcy 894 złotych. Prokuratura uznała, że kwota ta jest rażąco niewspółmierna do rozmiaru szkody, jakiej doznał biznesmen. Z kolei on wciąż domagał się wyższego odszkodowania. Sąd Apelacyjny w Gdańsku przyznał mu ostatecznie 6 milionów 107 tysięcy 310 złotych 22 grosze wraz z odsetkami.

Zadośćuczynienie za tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanieMinisterstwo Sprawiedliwości

2 miliony 835 tysięcy 350 złotych wywalczył przed tym samym sądem Czesław Kowalczyk. 20 lat temu został oskarżony o zabicie w 1998 roku instruktora jazdy konnej. Był skazany na dożywocie, odsiedział 12 lat i 3 miesiące. Po tym czasie, w obliczu nowych dowodów i zmianie zeznań współoskarżonego o zabójstwo, mężczyzna został – w sierpniu 2012 roku – prawomocnie uniewinniony.

Wnioskował o 3 miliony złotych odszkodowania i 12 milionów złotych zadośćuczynienia. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził na rzecz Kowalczyka odpowiednio 221 tysięcy i 2,5 miliona. Od wyroku odwołała się zarówno prokuratura, jak i pełnomocnik mężczyzny. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Gdańsku w 2017 roku zwiększył odszkodowanie o 113 tysięcy 800 złotych. A to oznacza, że Czesław Kowalczyk za niesłuszne tymczasowe aresztowanie otrzymał od Skarbu Państwa w sumie 2 miliony 835 tysięcy 350 złotych. - Czasu nikt mi nie zwróci, ale lepiej mieć pieniądze w wieku lat 50 niż być biednym. Nie postrzegam siebie jako milionera, chociaż pewnie ta kwota wystarczyłaby mi na jakieś normalnie funkcjonowanie do końca życia. Staram się jednak ten czas nadrobić. Nie chcę być na emeryturze czy rencie. Chcę robić coś, co będzie sprawiać mi przyjemność i, przy okazji, sprawiać przyjemność innym. Dlatego wydałem te pieniądze na biznes, na coś, co lubię robić – podkreślał Kowalczyk w rozmowie dla Magazynu TVN24.

W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. art. 448, Kodeks Cywilny

Raj zamiast piekła
Raj zamiast piekłatvn24

Ten sam sąd utrzymał wyrok w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia za tymczasowy areszt dla kolejnego z pomorskich przedsiębiorców. Mężczyzna za kratami siedział od 9 czerwca do 3 grudnia 2004 roku. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy przyznał mu za to 1 milion 123 tysiące 754 złote odszkodowania i 51 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Prokuratura chciała, by kwota odszkodowania została obniżona o połowę. Pełnomocnik mężczyzny chciał, by odszkodowanie i zadośćuczynienie były znacznie wyższe.

Odszkodowania za niesłuszne skazanieMinisterstwo Sprawiedliwości

W 2016 roku Sąd Apelacyjny w Katowicach zasądził na rzecz Aleksandra Brody, byłego generalnego konserwatora zabytków, milion złotych zadośćuczynienia i 51 tysięcy 191 złotych i 38 groszy odszkodowania za niesłuszne pozbawienie wolności. W więzieniu urzędnik odsiedział rok. Zarzucano mu między innymi przyjęcie łapówki i niegospodarność. W końcu z tych zarzutów został oczyszczony. Jednak postępowanie w jego sprawie trwało w sumie 14 lat. Dlatego Broda za każdy rok żądał miliona złotych. Chciał też 100 tysięcy złotych odszkodowania, choć później kwotę tę ograniczył do 54 tysięcy złotych.

Żądania a rzeczywistość

Osób poszkodowanych przez polski wymiar sprawiedliwości jest znacznie więcej, co widać w tabelach dotyczących spraw rozpatrywanych przez sądy okręgowe. Co roku zapada kilkadziesiąt wyroków. Krzywda wielu z nich została dostrzeżona. Jednak nie zawsze w takim zakresie, w jakim chcieli wnioskodawcy. Największych pieniędzy w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości domagał się dotychczas Marek Kubala, który był dobrze prosperującym przedsiębiorcą z Wałbrzycha. Prowadził salon samochodowy. W 2000 roku został aresztowany i oskarżony między innymi o korupcję, przebijanie numerów, przemycanie pojazdów i narażenie Skarbu Państwa na niemal pół miliona złotych straty. I choć w areszcie spędził 17 dni, to stracił rodzinę, firmę i wpadł w spiralę długów. W 2011 roku został oczyszczony z zarzutów. I zaczął batalię o odszkodowanie. Swoje straty wycenił na 48 milionów złotych. W czerwcu 2016 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zasądził na jego rzecz 153 tysiące złotych.

Odszkodowania za tymczasowe aresztowania i zatrzymaniaMinisterstwo Sprawiedliwości

17,5 miliona złotych odszkodowania i zadośćuczynienia domagał się Zbigniew Góra, skazany w 2006 roku, po poszlakowym procesie, na 25 więzienia. Był oskarżony o zabójstwo lekarki z Lublina. Za kratami spędził trzy lata, zanim go uniewinniono. – Powinni odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci. Przecież gdybym był słaby psychicznie, to bym się zabił – mówił Góra. Początkowo sąd przyznał mu 48 tysięcy złotych odszkodowania i 275 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Walczył dalej. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał jednak wyrok sądu pierwszej instancji.

Ocena zaszłości uzasadniających zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie jest dokonywana z punktu widzenia przeciętnego człowieka, a nie subiektywnego przeżywania ich przez osobę aresztowaną. Intensywność przeżyć może mieć znaczenie jedynie gdy wykaże się ich zasadność. Gdyby czynić inaczej, to jest stosować owa subiektywną ocenę skutkowałoby to eskalacją roszczeń – od rażąca wyrachowanych aż po oczywiście nierozsądne. Jeśli zadośćuczynienie tak oznaczone czasem nie zaspokaja odczuć osoby skrzywdzonej (wyłączając przypadki niewątpliwej chciwości), trzeba wspomnieć argumenty przeciwników idei czynienia zadość krzywdom moralnym poprzez płacenie pieniędzy, odrzucone przez ustawodawcę, ale nie pozbawionych pewnej racji. Idzie o płacenie kwot słusznych a nie wygórowanych, by nie dochodziło do naruszenia równości wobec prawa. Stąd bowiem pochodziłoby odczucie krzywdy niektórych, to zaś uruchamiałoby ów mechanizm eskalacji roszczeń Sąd Apelacyjny w Krakowie - II AKa 260/04

Ponad 3 milionów złotych zadośćuczynienia od Skarbu Państwa domagał się Krzysztof Stańko. – Po 100 tysięcy za każdy miesiąc i 600 tysięcy za szkody moralne, które poniosłem ja i cała moja rodzina – wyjaśniał reporterowi TVN24. W 2003 roku mężczyzna był właścicielem ośrodka wypoczynkowego w Turawie. Został aresztowany pod zarzutem produkcji narkotyków na wielką skalę. I choć śladów substancji odurzających w ośrodku Stańki nie znaleziono, to wymiar sprawiedliwości uwierzył w słowa świadka koronnego, gangstera, który przekonywał, że w hotelowej kuchni znajduje się fabryka narkotyków. Podejrzany przesiedział w areszcie ponad dwa lata. Proces w jego sprawie rozpoczął się dopiero w 2010 roku. Zakończył trzy lata później. Mężczyzna został uniewinniony. Sąd pierwszej instancji przyznał mu 600 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Stańko odwołał się od wyroku. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, w październiku 2016 roku, kwotę podwyższył do 800 tysięcy złotych. I jak twierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pełnomocnik przedsiębiorcy, kwota ta była wtedy "najwyższą sumą zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie, jaką do tej pory przyznano w Polsce".

O pieniądze walczą także ci, którym podobnie jak Tomaszowi Komendzie zarzucano zabójstwo. Wśród nich był między innymi Tomasz K., mieszkaniec Pomorza, został skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Odpowiadał za zabójstwo 10-letniego chłopca. Odsiedział niemal cztery lata. Wyrok w jego sprawie został uchylony po tym, gdy do morderstwa dziecka przyznał się Piotr Trojak, wówczas oskarżony o zabójstwo innego chłopca. K. walczył o pół miliona złotych zadośćuczynienia od Skarbu Państwa. W 2010 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku przyznał mu 300 tysięcy złotych.

Obecnie przed Sądem Okręgowym we Włocławku o ponad milion złotych zadośćuczynienia walczy Edyta J. W 2014 roku kobieta została aresztowana za podwójne zabójstwo. Zdaniem śledczych to właśnie ona miała nożem zabić swoich sąsiadów. W tymczasowym areszcie J. spędziła 9 miesięcy i 7 dni. W tym czasie nie mogła widywać się z bliskimi. Po wyjściu z aresztu przez kilka miesięcy objęta była dozorem policyjnym. W końcu okazało się, że ze śmiercią swoich sąsiadów nie miała nic wspólnego. – Domagamy się zadośćuczynienia w kwocie miliona stu tysięcy złotych za ewidentne niesłuszne tymczasowe aresztowanie – mówi nam mecenas Adam Kozioziembski, pełnomocnik J. I dodaje, że wkrótce sprawa może się zakończyć. Sąd ma jeszcze skonfrontować zespoły biegłych i wtedy podjąć dalsze decyzje.

Roszczenia nie zawsze są wysokie. Zdarzają się także procesy o dużo mniejsze kwoty. Tak było między innymi w przypadku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, który w listopadzie 2016 roku rozpatrywał odwołanie pełnomocnika osoby, która – pod koniec 2013 roku - została "bezpodstawnie zatrzymana". W izbie zatrzymań mężczyzna spędził dwa dni. Chciał za to pięciu tysięcy złotych zadośćuczynienia. Jednak sąd uznał, że kwota ta jest nieuzasadniona i zaprzecza społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Choć i tak podwyższył wysokość przyznanego przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia z 500 złotych na 1,5 tysiąca złotych.

Czesław Kowalczyk, który za swoją niesłuszną odsiadkę otrzymał niemal trzy miliony złotych, radzi Komendzie, by ubiegał się choćby i o sto milionów złotych. - Jeśli spędził jedną trzecią życia w więzieniu, właściwie w jakiś sposób go zabito, to jak to wycenić? Jak wycenić coś, co jest bezcenne? Oczywiście nie dostanie pewnie tylu pieniędzy. Jednak fajnie by było, żeby ludzie, którzy podejmują takie decyzje i tak nonszalancko podchodzą do czyjegoś życia, wiedzieli, że wszyscy na tym tracą. A nie, że traci tylko ten, którego właśnie osądzili – stwierdził Kowalczyk w rozmowie z Magazynem TVN24.

*****

Zapytaliśmy psychologa, czy pieniądze – nawet te duże - są w stanie wynagrodzić lata niesłusznie spędzone w zakładzie karnym.

Dr Anetta Pereświet-Sołtan, psycholog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej: - Pieniądze nie są w stanie zrekompensować czasu spędzonego w więzieniu. Nic nie jest w stanie wrócić lat i doświadczeń istotnych dla rozwoju człowieka. Żadne pieniądze nie zrekompensują czasu przeznaczonego na wchodzenie w życie, zakładanie rodziny, okresu wysokiej produktywności, ale też nabywania życiowych kompetencji, inwestowania w budowanie sieci społecznych kontaktów, więzi i relacji. Tego nie da się niczym zrekompensować.

Oczywiście, pieniądze powinny się pojawić, bo ułatwią ponowne wejście w świat. Mogą sprawić, że niezwykle trudny powrót do życia będzie łatwiejszy.

Od zawsze alienacja, ostracyzm społeczny, banicja, wykluczenie i izolacja ze społeczeństwa były najwyższym wymiarem kary. Każdy taki przypadek to indywidualny ludzki dramat. Nie ma nic gorszego, co może spotkać człowieka. Nieważne, w jakim wieku zostaje niesłusznie osadzony. Młode osoby tracą czas, które mogłyby spożytkować na naukę i tworzenie więzi. Starsze czas podsumowań, gdy powinny zbierać plony i cieszyć się tym, co wypracowały przez życie.

Ludzi określa wszystko to, czego nie da się kupić. Głębokie relacje, które wymagają czasu i zaangażowania, są podstawą naszego zdrowia psychicznego, fizycznego i szczęścia. Bo tego ostatniego, jak pokazują badania, nie da się kupić.

Autor: Tamara Barriga / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl