14 osób ewakuowanych i dwóch poszkodowanych - to bilans pożaru jaki wybuchł w budynkach w których działają warsztaty i magazyny na terenie Obornik Śląskich (woj. dolnośląskie). Z ogniem walczyło ponad 40 strażaków.
Po godzinie 9 rano strażacy wyjechali do pożaru w Obornikach Śląskich. - Paliło się poddasze budynku. Magazynowano tam materiały łatwopalne, między innymi nakrętki, opony i plastikowe elementy. To utrudniało prowadzenie działań. Pożar był trudny w lokalizacji i opanowaniu - relacjonował st. asp. Robert Burchardt z trzebnickiej straży pożarnej.
"Sytuacja bardzo dynamiczna"
Pracownicy warsztatów, 14 osób, ewakuowali się jeszcze przed przybyciem ratowników. Właściciel warsztatu samochodowego został poparzony. Ranny w akcji został jeden ze strażaków.
- Mieliśmy bardzo dynamiczną sytuację, bo pożar się rozprzestrzeniał. Chciałem przestawić podnośnik i na nierówności chrupnęła mi noga w kolanie - mówił bryg. Bogusław Brud, komendant powiatowy trzebnickiej straży pożarnej.
Przyczyna nieznana
W sumie w akcji udział brało 13 zastępów. Ponad 40 strażaków. - Nie wiadomo co się stało. Budynki mają ponad 100 lat. Może zawiniła instalacja elektryczna. Przyczyny ustali policja i straż - kwitował właściciel zakładu stolarskiego.
Pożar wybuchł w budynkach przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie w Obornikach Śląskich:
Autor: tam/kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław