Ma mieć 450 metrów długości, pomieścić 15 osób i kursować nad Odrą w ciągu dwóch minut. Kolejka gondolowa, która powstaje przy Politechnice Wrocławskiej, pochłonie blisko 13 mln zł. 4 mln zł dołoży Wrocław. - To przestrzelona inwestycja - twierdzi Towarzystwo Upiększania Miasta.
- Te pieniądze można by wydać na budowę lub remont dziurawej drogi, a we Wrocławiu takich nie brakuje. Poza tym, zamiast kolejki dużo bardziej funkcjonalna, tańsza w utrzymaniu, czynna całą dobę i bezpłatna dla wszystkich, byłaby kładka - przekonuje Przemysław Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocław, które od początku było przeciwne inwestycji.
Miasto dopłaca
Protesty TUWM na nic się jednak zdały. Budowy nie wstrzymał ani list do rektora politechniki, ani pisma skierowane do prezydenta Wrocławia i przewodniczącego rady miasta.
Kolejka ma mieć 450 metrów długości, pomieścić 15 osób i kursować nad Odrą w ciągu dwóch minut. Budowa ma się zakończyć jeszcze przed początkiem roku akademickiego. Jej koszt to 12,7 mln zł. W większości pokryje go Politechnika Wrocławska, ale 4 mln zł dopłaci miasto.
- Jak widać, lepiej jest budować coć, co jest niefunkcjonalne i drogie, ale fajnie wygląda. Uważamy, że są to całkowicie przestrzelone inwestycja - dodaje Filar.
"Kładek mamy już pełno"
Jednak dla urzędników zarzuty Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocław, są bezpodstawne.
– Po co nam dziesiąta czy setna kładka w mieście? Mamy już ich pełno. A kolejka będzie przynajmniej oryginalna i na pewno będzie wpływać na promocję naszego miasta. W Europie takich kolejek jest tylko kilka – zaznacza Jacek Ossowski, przewodniczący rady miasta we Wrocławiu. – Rozumiem, że będzie głównie używana przez studentów, ale po czerwcu, kiedy ich nie ma, niejeden turysta chętnie się nią przejedzie – dodaje.
- Kolejka nie będzie atrakcyjna, bo w okolicy nie ma nic ciekawego. Będzie jeździć z jednego do drugiego kampusu studenckiego - odpowiada Filar.
Urzędnicy przekonują jednak, że inwestycja na pewno przyniesie korzyści.
- Prezydent Wrocławia ma pełne zaufanie do Politechniki Wrocławskiej i jest pewny, że są to dobrze wydane pieniądze – tłumaczy Arkadiusz Filipowski z biura prasowego urzędu.
Mieszkańcy podzieleni
Różne zdania na temat gondoli kursującej nad Odrą mają też wrocławianie. - Dla mnie to strata pieniędzy. Kto, poza studentami, będzie chciał się przejechać z jednego do drugiego kampusu? - zastanawia się Grzegorz, jeden ze studentów.
- Dla mnie to fajny pomysł. Nie trzeba będzie stać w korkach, tylko będzie można się przejechać kolejką – patrzy na to z drugiej strony Kasia.
Autor: Mateusz Nawrocki/ansa/roody/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Politechnika Wrocławska