Policja i prokuratura wyjaśniają, jak doszło do wypadku w jednym z hoteli pod Jelenią Górą. 12-latka, która pływała w basenie, zaczęła tonąć. W stanie krytycznym trafiła do szpitala.
Do tragedii doszło w jednym z hoteli w Łomnicy, w środę około godziny 20. - W jednym z obiektów na terenie powiatu jeleniogórskiego doszło na nieszczęśliwego wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 12-letnia dziewczynka, pływając w basenie, w nieustalonych do tej pory okolicznościach straciła przytomność - informuje Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze. To, co się stało w środowy wieczór, na terenie hotelowego basenu Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze opisuje tak: - Doszło do zdarzenia w trakcie którego pływająca w basenie dziewczynka została podtopiona.
Nastolatka w stanie krytycznym
Jak przekazuje policja, dziecko zostało wyciągnięte z basenu przez ratownika. - Do czasu przyjazdu karetki prowadził on reanimację. Dziecko w stanie krytycznym zostało przewiezione do szpitala - relacjonuje Bagrowska. Piotr Archacki, rzecznik jeleniogórskiego pogotowia ratunkowego informuje, że do przyjazdu karetki na miejscu resuscytację krążeniowo-oddechową - przez kilkanaście minut - prowadziły osoby trzecie. Około godziny 21 dziewczynka trafiła na oddział ratunkowy szpitala w Jeleniej Górze. Była nieprzytomna.
Prokuratura i policja wyjaśniają, co się stało
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja i prokuratura. Po wypadku na miejscu przeprowadzono oględziny, przesłuchano świadków i zabezpieczono dokumentację. Czynności prowadzone są w kierunku bezpośredniego sprowadzenia zagrożenia utraty życia lub zdrowia. Na tym etapie nikt nie usłyszał zarzutów. - Prokuratura poczyniła już pewne ustalenia, które mogą wskazywać, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia. Natomiast na razie wykonywane są jeszcze czynności, które tę wersję weryfikują - przekazuje Czułowski. Jaka to wersja? Tego na razie śledczy nie zdradzają. Wiadomo, że 12-latka w Karkonosze przyjechała z Otwocka wraz z mamą. Obecnie przebywa w jednym z wrocławskich szpitali. Jej stan lekarze określają jako krytyczny.
Hotel: kompleks basenowy w grudniu przeszedł wszystkie testy bezpieczeństwa
Dyrekcja hotelu, w którym doszło do wypadku, nie chciała rozmawiać przed kamerą. Jednak Andrzejowi Pawlukiewiczowi, reporterowi TVN24, przekazano pisemne oświadczenie. "(...) z przykrością informujemy, że w naszym obiekcie doszło do nieszczęśliwego wypadku dziecka. Z informacji, jakie obecnie posiadamy, wynika, iż dziecko zasłabło podczas pływania". Przedstawiciel hotelu podkreśla też, że "kompleks basenowy w grudniu przeszedł wszystkie testy bezpieczeństwa. Jest pod stałym nadzorem wykwalifikowanych i doświadczonych specjalistów".
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock