Nie ma już śladu po zniszczonym w wielkim pożarze dachu Zamku Książ (woj. dolnośląskie). Właśnie dobiega końca drugi etap remontu. Dzień przed oficjalnym oddaniem odnowionego dachu reporterowi TVN24 udało się wejść na wieżę i z góry zobaczyć jak zmienił się zabytek.
- Mamy szczęście w nieszczęściu. W grudniu zniszczenia wyglądały przerażająco, a skończyło się nie najgorzej. Dobrze przeprowadzona akcja strażaków spowodowała, że zniszczenia de facto okazały minimalne. Tylko w kilku miejscach widać na ścianach zacieki, ale nowy dach wygląda wzorowo - mówił na antenie TVN24 Krzysztof Urbański, prezes zarządu Zamku Książ.
Koszty remontu to około 600 tys. zł. Wymieniono całe pokrycie dachu i przeprowadzono szereg prac na ostatnich piętrach zamku. Dodatkowo zamontowano iluminację.
- Zamek jest nie tylko odnowiony, ale będzie teraz również pięknie oświetlony - dodaje prezes.
Wielki pożar, 37 zastępów straży w akcji
Przypomnijmy, że grudniu 2014 roku pożar Zamku Książ strawił 500 metrów kwadratowych dachu nad Salą Maksymiliana. Z pożarem walczyło 37 zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza była utrudniona ze względu na lokalizację zabytkowego zamku. Ten znajduje się na wzgórzu, otoczony jest lasem i fosą. Wstępnie straty oszacowano na około 1 mln zł. Na szczęście nie zostało uszkodzone wnętrze XIII-wiecznego zamku. Zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru usłyszało dwóch pracowników, którzy wykonywali prace remontowe na dachu. Według prokuratury przyczyną było nieprawidłowe użycie palnika gazowego przy układaniu papy termozgrzewalnej. Śledztwo nadal trwa.
ZOBACZ ARCHIWALNE NAGRANIE Z DRONA PODCZAS AKCJI GASZENIA DACHU ZAMKU KSIĄŻ:
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24