Bus i samochód dostawczy zderzyły się czołowo. Dwie kobiety były zakleszczone

Auta zderzyły się czołowo
Czołowe zderzenie w Kaczorowie
Źródło: TVN24 Wrocław

Cztery osoby zostały ranne po czołowym zderzeniu busa i samochodu dostawczego na drodze krajowej nr 3 w Kaczorowie na Dolnym Śląsku. Dwie kobiety były zakleszczone w kabinie. Najciężej ranna została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do zdarzenia doszło w piątek rano przed godziną 9. Samochody zderzyły się - jak wstępnie ustaliła policja - z winy jednego z kierowców.

- Mężczyzna jadący z pasażerką nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w prawidłowo poruszającego się innego busa, którym jechały dwie kobiety - mówi Ewa Kluczyńska, oficer prasowy policji w Jaworze.

Auta zderzyły się czołowo
Auta zderzyły się czołowo
Źródło: TVN24 Wrocław

Śmigłowcem do szpitala

Policjantka dodaje, że wszystkie cztery osoby zostały ranne. Dwie osoby z busa wyszły o własnych siłach, natomiast dwie kobiety były zakleszczone w kabinie auta dostawczego.

- Wymagane było użycie sprzętu hydraulicznego, aby wykonać dostęp do tych osób poszkodowanych - mówi Andrzej Mitek z jaworskiej straży pożarnej.

Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, który jedną z nich - najciężej poszkodowaną - zabrał do szpitala we Wrocławiu. Druga kobieta karetką przewieziona została do placówki w Jeleniej Górze.

Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Źródło: TVN24 Wrocław

W zdarzeniu udział brały jeszcze dwa inne samochody osobowe. Ich kierowcy nie zdążyli wyhamować w momencie zderzenia busów i najechali na nie swoim. W tym przypadku jednak nikt nie ucierpiał.

Droga krajowa nr 3 przez kilkadziesiąt minut była całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy. W miarę upływu czasu wprowadzono ruch wahadłowy.

Czytaj także: