W Jeleniej Górze 41-latek najpierw zarysował autem cudzy samochód. Gdy miała być wezwana policja, próbował uciec. Kierowca zniszczonego auta próbował go zatrzymać i oparł się o maskę uciekającego auta. Kierowca bmw omal nie potrącił mężczyzny.
W środę, 10 stycznia 41-letni kierowca auta marki BMW zarysował inny samochód na ulicy Prusa w Jeleniej Górze. W celu wyjaśnienia tej sytuacji mężczyzna zjechał na pobocze, a następnie gdy dowiedział się, że 48-letni właściciel zniszczonej toyoty wzywa na miejsce policję, postanowił uciec.
Chciał uciec z miejsca zdarzenia
Jak informuje w komunikacie policja, 41-latek umyślnie najechał autem na właściciela porysowanego samochodu, po czym mężczyzna wylądował na masce. Następnie właściciel bmw gwałtownie ruszył w kierunku 48-latka próbując go potrącić, potem odjechał.
Policjanci na podstawie nagrań z kamer monitoringu wytypowali, a następnie zatrzymali podejrzewanego. Jak ustalili funkcjonariusze, okazało się, że mężczyzna kierował wbrew decyzji o cofnięciu mu uprawnień.
41-mieszkaniec powiatu lwóweckiego usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Jeleniej Górze