Zalane gospodarstwa, domy, piwnice, a nawet zerwany asfalt. To efekt gwałtownych opadów deszczu i gradu na Dolnym Śląsku.
- Trzy osoby zostały ewakuowane z zalanego mieszkania w Jeleniej Górze - powiedział dyżurny jeleniogórskiej straży pożarnej tuż przed godziną 20.00.
Na ul. Wrocławskiej, służby wprowadziły ruch wahadłowy. Droga prowadząca z Jeleniej Góry w kierunku stolicy Dolnego Śląska została częściowo zalana.
Zalana droga w Rybnicy
- W gminie Stara Kamienica w ciągu kilkunastu minut odebraliśmy przeszło 10 zgłoszeń o zalaniach i podtopieniach budynków mieszkalnych. W Wojcieszycach strumień wylał na drogę - poinformował około godz. 18.00 Andrzej Ciosk ze straży pożarnej w Jeleniej Górze.
O trudnej sytuacji w rejonie informują również mieszkańcy.
- W Rybnicy, która leży w zagłębieniu, woda spływa z rowów i pól. Do wsi nie można dojechać. Droga jest zalewana przez spływające potoki - powiedziała Małgorzata Choma mieszkająca koło Jeleniej Góry.
Kłodzko, Działoszyn, Zgorzelec
Nawałnice przeszły również nad Kotliną Kłodzką. - W ciągu kilku godzin mieliśmy przeszło 30 zgłoszeń o podtopieniach. Głównie z okolic Kudowy Zdroju oraz z Kłodzka - powiedział Janusz Marnik ze straży pożarnej w Kłodzku.
- Nad Działoszynem w powiecie zgorzeleckim deszcz padał bardzo intensywnie. Zalane zostały dwa mieszkania znajdujące się na parterze jednego z budynków - poinformował o godzinie 16.00 Tomasz Kucharski, z centrum zarządzania kryzysowego w Bogatyni.
Jak tłumaczył , spływająca z impetem woda, zerwała również asfalt z drogi powiatowej przebiegającej przez wieś.
Niewiele lepiej było w Zgorzelcu.
- Jest wiele podtopień, zalanych piwnic. Od popołudnia mamy bardzo dużo zgłoszeń - powiedział dyżurny straży pożarnej ze Zgorzelca.
Chmury nad Kamienna Górą
- Burzowe chmury nadciągnęły na teren powiatu kamiennogórskiego od strony Karpacza. Padał deszcz z gradem wielkości grochu – informowali mieszkańcy Kamiennej Góry.
- Najtrudniejsza sytuacja jest w Czadrowie, gdzie z koryta wylała rzeka Zadrna. Woda zaczęła się wdzierać na posesje, zalała także piwnice - informował w południe dyżurny straży pożarnej z Kamiennej Góry.
Woda wylała również w pobliskim Borównie, gdzie zalanych zostało kilka domów. Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej.
- Po 20 minutach opadu z brzegów wystąpił tam lokalny potok - poinformował dyżurny wałbrzyskiej straży pożarnej.
Tuż przed południem padał też grad. - Gradu leżącego na ziemi jest po kostki – poinformował Andrzej Pawlukiewicz, reporter TVN24.
Mokro w regionie
Po opadach deszczu podtopione były także drogi w Świeradowie Zdroju.
- Woda zalała dwie ulice w miejscowości. Nie można przejechać ul. 11 Listopada i Zakopiańską - powiedział Tadeusz Baka z centrum zarzadzania kryzysowego w Świeradowie.
Zdjęcia przysłał Reporter24 Mateusz Szumlas.
- Strumienie wylały ze swoich koryt, drogi zamieniły się w rwące rzeki. Strażacy działają błyskawicznie - napisał w mailu.
Nawałnica spowodowała też uszkodzenia w okolicach Świdnicy.
- Zerwana jest linia telefoniczna, zalane studnie z wodą pitną i piwnice. Woda zniszczyła też ogrodzenia posesji - wyliczała o godzinie 15.30 Aleksandra Karwala, sołtys wsi Grodziszcze. - Powalonych jest kilka drzew. Woda podmyła tez drogę przebiegającą przez wieś - dodała.
Trudna niedziela
Niedziela to kolejny dzień, w którym pogoda daje się we znaki mieszkańcom województwa dolnośląskiego. Padający w sobotę deszcz spowodował liczne podtopienia i zalania budynków w okolicach Kamiennej Góry i Lubawki. Trudna sytuacja była również w powiecie zgorzeleckim.
Autor: dr/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Pawlukiewicz