Radni sejmiku województwa dolnośląskiego na specjalnej sesji głosowali nad uchwałą o odwołaniu zarządu województwa. Uchwała nie otrzymała jednak wystarczającego poparcia.
Do odwołania zarządu potrzeba było 22 głosów w 36-osobowym sejmiku. Za odwołaniem zarządu głosowało 16 radnych opozycji, a przeciw było 18 radnych koalicji. Nikt się nie wstrzymał, a w sobotniej sesji uczestniczyło 34 radnych.
Zarząd województwa bez wotum zaufania i absolutorium za 2022 rok
Głosowanie nad odwołaniem zarządu to skutek głosowań na poprzedniej sesji. Na sesji sejmiku 18 maja zarząd województwa dolnośląskiego nie uzyskał wotum zaufania i absolutorium za 2022 rok. Wówczas radni sejmiku głosowali remisowo: 18 z koalicji było za, 18 z opozycji sprzeciwiło się. Do uzyskania poparcia potrzebna jest bezwzględna większość głosów. Głosowania m.in. nad bieżącymi zmianami w tegorocznym budżecie województwa również zakończyły się remisem (18 do 18) i z tego powodu nie przegłosowano np. ponad 5,7 mln zł na ratę spłaty kredytu wziętego na wybudowany szpital w poprzedniej kadencji czy na dofinansowanie szkół i działań dla dzieci.
Zgodnie w ustawą o samorządzie, jeśli sejmik nie przyjmie uchwały o wotum zaufania lub absolutorium, to nie doprowadza to automatycznie do odwołania zarządu województwa. Można to było zrobić na kolejnej, zwołanej po dwóch tygodniach sesji, ale w 36-osobowym sejmiku potrzeba do odwołania 22 głosów.
Czytaj też: Chcieli odwołać przewodniczącego z PiS. Radnym opozycji na Dolnym Śląsku znów zabrakło głosów
Opozycja na razie nie ma takiego poparcia, ponieważ będące w koalicji rządzącej Prawo i Sprawiedliwość ma 14 radnych, a Bezpartyjni i Samorządowcy - czterech. Stracili w koalicji większość ponad dwa lata temu, gdy odeszło z BiS dwóch radnych. Dotychczas jednak w ważnych głosowaniach koalicja zdobywała poparcie. Opozycję tworzą radni KO, Nowej.pl i Koalicji Samorządowej utworzonej z radnych, którzy zmienili barwy w trakcie kadencj
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24