Szefowie dolnośląskich placówek psychiatrycznych zadeklarowali chcą anulować złożone w lipcu wypowiedzenia tegorocznych kontraktów. Warunek? Narodowy Fundusz Zdrowia ma zwiększyć w 2014 roku stawki na leczenie.
W lipcu zarządzający ośmioma placówkami psychiatrycznymi na Dolnym Śląsku zerwali tegoroczne kontrakty z NFZ. Argumentowali, że od pięciu lat w regionie nie została zwaloryzowana stawka medycznego świadczenia w leczeniu psychiatrycznym i jest jedną z najniższych w kraju.
Na Dolnym Śląsku wynosi ona 10 zł, podczas gdy w województwie opolskim wynosi 13 zł, a w mazowieckiem - 14 zł.
Koniec z refundacją?
Zerwanie kontraktów oznacza, że już w listopadzie Dolny Śląsk może zostać bez refundowanego leczenia psychiatrycznego.
Jest jednak nadzieja, że tak się nie stanie. - Wycofamy złożone już wypowiedzenia tegorocznych kontraktów, ale jesteśmy zdeterminowani i solidarni. Jeśli choć jedna z dolnośląskich placówek nie dojdzie do porozumienia z NFZ, to pozostałe jednostki również nie przyjmą obecnie obowiązujących warunków funduszu - powiedział Maciej Biardzki, prezes Milickiego Centrum Medycznego.
Lekarze chcą podwyższenia dziennej kwoty przeznaczanej na leczenie jednej osoby. Obecnie jest to 180 zł, a według szefów placówek, minimalna stawka powinna wynosić 250 zł.
Rozmowy ostatniej szansy
Kolejne spotkanie kierownictwa dolnośląskiego NFZ z przedstawicielami szpitali psychiatrycznych jest zaplanowane na 3 września.
- To trudne, ale niezbędne rozmowy, by uratować te placówki - oceniła Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego NFZ.
Autor: ansa/roody / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24