Roman Szczepański, brązowy medalista Mistrzostw Polski z 1979 roku w lutym stracił swój rower, który na chwilę zostawił przed jednym z wrocławskich sklepów. Złodziejem okazał się 18-latek, który na swoim koncie miał inne podobne czyny. Grozi mu do 5 lat więzienia.
- Chciałbym bardzo dostać z powrotem ten rower - mówił w lutym dziennikarzom "Gazety Wrocławskiej" były kolarz Roman Szczepański. Mężczyzna boryka się z problemami zdrowotnymi i ze względu na zalecenia lekarzy swój jednoślad zbudował sam. Wyposażył go m.in. w urządzenie monitorujące akcję serca. Kilka tygodni temu zostawił go pod jednym ze sklepów na wrocławskich Żernikach. Gdy wrócił z zakupami bicykla już nie było.
5 zarzutów dla 18-latka
Teraz rower wrócił do brązowego medalisty Mistrzostw Polski z 1979 roku. - Zatrzymaliśmy mężczyznę podejrzewanego mężczyznę podejrzanego o tę kradzież. To 18-letni mieszkaniec Wrocławia, który odpowie teraz nie tylko za kradzież roweru byłego kolarza, ale także innego - informuje asp. sztab. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
18-latek usłyszał w sumie pięć zarzutów. Grozi mu do pięciu lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Rower znaleziono na terenie Wrocławia:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja