"Małpi gaj, plac zabaw, zostawice piaskownicę, nie wycinajcie drzew" - to propozycje 6-letniej mieszkanki Wrocławia do miejscowego planu zagospodarowana przestrzennego. W ten sposób mała Marcelina postanowiła pokazać swój sprzeciw wobec decyzji spółdzielni, która podwórko chce sprzedać deweloperowi. Internauci są zachywceni.
Marcelina ma 6 lat. Niedługo pójdzie do pierwszej klasy. Jednak już teraz dała sie poznać jako zaangażowana mieszkanka Wrocławia. Samodzielnie napisała wniosek do Biura Rozwoju Wrocławia. Dziewczynka proponuje, by pod jej domem stworzyć małpi gaj i plac zabaw, chce też by urzędnicy zostawili piaskownicę i nie wycinali drzew.
"Wzięła, usiadła i napisała"
Jak Marcelina wpadła na pomysł napisania i wysłania pisma? Jej mama tłumaczy, że dziewczynka brała udział we wszystkich akcjach związanych z obroną trawnika pod ich domem. Raz, zainteresowana działaniami dorosłych, zapytała czy dzieci też mogą wypełnić wniosek. Okazało się, że tak. - W ostatni dzień składania wniosków przypomniałam jej, że może. Ona po prostu wzięła, usiadła i napisała. To nie było sterowane. Zrobiła to z własnej woli i zainteresowania - zapewnia w rozmowie z tvn24.pl mama dziewczynki.
"Piaskownica to całe życie"
Wniosek Marceliny opublikowany na profilu mieszkańców-aktywistów na jednym z portali społecznościowych spotkał się z uznaniem internautów. "Super inicjatywa", "Sensowny. Dla tej dziewczynki piaskownica to całe życie" - piszą. Mama 6-latki mówi, że obywatelska postawa jej córki nie jest pozą. - Ona chciała złożyć wniosek. Jestem dumna, że chciała i napisała i że to wyszło od niej - mówi kobieta.
Nie chcą oddać podwórka deweloperowi
Sąsiedzi dziewczynki z akcji "Ostatni Trawnik" przyznają, że wniosek ich małej współlokatorki jest dla nich motywujący. Od kilku miesięcy walczą o zielony plac przed ich czterema blokami. Decyzją spółdzielni podwórko ma być sprzedane deweloperowi.
- Wniosek został przyjęty jak każdy z pozostałych złożonych pism. Podczas prac nad planem miejscowym pochylimy się nad tym, aby to miejsce pozostało dla mieszkańców terenem zielonym - deklaruje Małgorzata Szafran z biura prasowego wrocławskiego magistratu. I dodaje, że urzędników cieszy postawa małej Marceliny. - Dla nas nie ma granicy wiekowej, każdy mieszkaniec jest ważny - podkreśla Szafran.
Łącznie do miejscowego planu zagospodarowania mieszkańcy złożyli 350 wniosków.
Marcelina walczy z dorosłymi o swoje zielone podwórko:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ostatni Trawnik