Z 15 na 12 lat więzienia wrocławski sąd apelacyjny zmniejszył karę dla mężczyzny, który został skazany za zabójstwo swojego sparaliżowanego kolegi. Pobił go brutalnie, zepchnął z kilkumetrowej skarpy, a na koniec dobił nożem. Sąd nie przychylił się do wniosku obrony, która przekonywała, że w tym przypadku chodziło o eutanazję.