Stare okna uszczelniane bandażami lub papierem toaletowym, niedomykające się drzwi, wiatr hulający po korytarzach, a w zimnych salach mali pacjenci. To nie migawka z kraju z kraju Trzeciego Świata, tak wygląda Klinika Chirurgii i Urologii Dziecięcej we Wrocławiu. Ale już wkrótce ten smutny widok przejdzie do historii, bo sprawy wzięli w swoje ręce wolontariusze. Wymianie starych okien w szpitalu przyglądała się reporterka "Faktów Online".