Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zdecydowała w sprawie sędziego Juszczyszyna

[object Object]
Komitet Obrony Sprawiedliwość o sprawie sędziego Pawła Juszczyszynatvn24
wideo 2/35

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zajmująca się sprawą sędziego Pawła Juszczyszyna uchyliła jego zawieszenie w orzekaniu. - Istnieje potrzeba bardzo precyzyjnego przeanalizowania motywów uchwały Sądu Najwyższego w kontekście ewentualnego zaskarżenia - komentował tę decyzję rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab. - Każdy, kto łamie prawo, musi się liczyć z konsekwencjami i dotyczy to też sędziów, w tym pana sędziego Juszczyszyna - mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jeszcze przed ogłoszeniem decyzji.

W poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zajmowała się sprawą sędziego Pawła Juszczyszyna. Sędzia ten zażądał w listopadzie od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, za co spotkał go szereg konsekwencji służbowych.

Do 29 grudnia Juszczyszyn był zawieszony w orzekaniu.

W poniedziałek Izba Dyscyplinarna SN uchyliła zawieszenie sędziego Pawła Juszczyzyna.

- Koniecznością zawieszenia sędziego Juszczyszyna w obowiązkach służbowych nie skutkuje między innymi ocena szkodliwości jego zachowania w odniesieniu do dobra służby sędziowskiej - powiedział w uzasadnieniu decyzji sędzia Adam Roch. Jak dodał, w chwili obecnej ocena okoliczności związanych ze sprawą "nie doprowadziła do przyjęcia, że zachodzi konieczność zawieszenia sędziego Juszczyszyna".

Do decyzji Izby Dyscyplinarnej SN zdanie odrębne zgłosił przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Jacek Wygoda. W składzie sędziowskim był także ławnik Michał Górski.

Rzecznik dyscyplinarny sędziów: to nie jest kwestia osobista

Uchwałę izby Sądu Najwyższego komentował rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab. Jak przyznał, teraz "jest czas, żeby powziąć refleksję na temat tej uchwały [Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - przyp. red.] oraz potrzeby jej ewentualnego zaskarżenia".

- Niczego w tej chwili nie zapowiadam, natomiast istnieje potrzeba bardzo precyzyjnego przeanalizowania motywów uchwały Sądu Najwyższego w kontekście ewentualnego zaskarżenia - mówił Schab. - Jeżeli zajmiemy stanowisko procesowe w kwestii zasadności tej uchwały (...), zapewne stanowisko to znajdzie wyraz w środku odwoławczym - dodał.

Rzecznik dyscyplinarny został zapytany, czy uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego traktuje jako osobistą porażkę. - Porażka bądź zwycięstwo to nie są kategorie, wedle których organ procesowy mógłby dokonywać weryfikacji rozstrzygnięć, które zapadły - odparł. - To nie jest kwestia osobista. Proszę tego nie sprowadzać uprzejmie do odczuwania mojego osobistego poczucia porażki bądź triumfu - podkreślił.

Sędzia Schab pytany był też, czy dzisiaj również podjąłby decyzję o postawieniu sędziemu Juszczyszynowi zarzutów dyscyplinarnych. - Jeżeli chodzi o zarzuty, jestem przekonany, że materiał dowodowy zgromadzony w chwili obecnej przekonuje o ich trafności, obstaję przy swoim zdaniu - odpowiedział.

Rzecznik dyscyplinarny sędziów: trzeba przeanalizować decyzję Sądu Najwyższego
Rzecznik dyscyplinarny sędziów: trzeba przeanalizować decyzję Sądu Najwyższegotvn24

"Zaskarżymy tę oczywiście wadliwą uchwałę"

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysła Radzik napisał na Twitterze, że orzeczenie Izby Dyscyplinarnej "jest głęboko nietrafne". "Osoba stojąca pod zarzutem przewinienia dyscyplinarnego o znamionach przestępstwa nie może orzekać – dla dobra Obywateli i wymiaru sprawiedliwości" - ocenił.

"Zaskarżymy tę oczywiście wadliwą uchwałę" - zapowiedział.

Szef nowej KRS: działania sędziego Juszczyszyna zasługują na potępienie

Przewodniczący nowej Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur powiedział, że w pierwszej chwili działanie sędziego Juszczyszyna oceniał ostrożnie jako odosobniony przypadek. - Jednak jeśli niedługo później skierowane zostały pytania sędziów z Krakowa w sprawie asesorów, a później pytania sędziów w Katowicach, to oznacza, że zaczął się realizować założony przez kogoś scenariusz - ocenił Mazur.

Jego zdaniem działania sędziego Juszczyszyna, uwzględniając rozwój wypadków, zasługują na potępienie. - Kontekst i rozwój wypadków pokazał, że działanie tego sędziego może być elementem szerszego pożaru. To działanie wpisuje się też w szerszy scenariusz i kontekst - wskazał Mazur.

Jak dodał, z upływem czasu działania podjęte przez rzecznika dyscyplinarnego, kierownictwo sądu i ministra sprawiedliwości nabrały głębszego uzasadnienia.

Przewodniczący nowej KRS powiedział, że minister sprawiedliwości ma absolutną swobodę działania w kwestii delegacji sędziów. Przyznał, że kwestią problematyczną były natomiast czynności prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, który jest też członkiem KRS.

- Ze względu na kontekst personalny miałem w tym wypadku wątpliwości. Uważałem, że oceniać tę sytuację i podejmować decyzje powinien wiceprezes sądu, a nie sędzia Nawacki. Potem jednak wiceprezesi podali się do dymisji. Być może nikt nie chciał takiej decyzji w sądzie w Olsztynie podjąć - dodał.

"Nie będziemy legitymizować swoją obecnością udziału w tym posiedzeniu"

Przedstawiciele Komitetu Obrony Sprawiedliwości i jednocześnie obrońcy sędziego Pawła Juszczyszyna, poinformowali wcześniej w rozmowie z dziennikarzami, że nie będą "legitymizować swoją obecnością udziału w posiedzeniu" Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Sam sędzia Paweł Juszczyszyn nie stawił się w Izbie Dyscyplinarnej.

- Spotkanie, które się dzisiaj odbywa, nie jest posiedzeniem sądu, nie jest rozprawą, ponieważ to gremium nie jest niezależne od władzy wykonawczej, a skoro nie jest niezależne od władzy wykonawczej, sądem niezależnym w rozumieniu konstytucji nie jest - powiedział mecenas Mikołaj Pietrzak, obrońca sędziego.

"Nie uznajemy tego gremium jako sądu"

Drugi z adwokatów, Michał Wawrykiewicz zaznaczył, że Komitet Obrony Sprawiedliwości będzie traktować konsekwentnie wszelkie przejawy aktywności Izby Dyscyplinarnej.

- Nie uznajemy tego gremium jako sądu w rozumieniu standardów europejskich oraz standardów konstytucyjnych, czyli zarówno prawa europejskiego, jak i prawa krajowego na podstawie orzeczenia Sądu Najwyższego i TSUE - mówił.

Komitet Obrony Sprawiedliwość o sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna
Komitet Obrony Sprawiedliwość o sprawie sędziego Pawła Juszczyszynatvn24

"Decyzja procesowa, jaką to gremium wyda, nie może mieć charakteru prawnie wiążącego"

Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji mecenas Mikołaj Pietrzak pytany, co dalej ze sprawą sędziego Pawła Juszczyszyna, odparł: - Skoro nie uznajemy, że Izba Dyscyplinarna jest sądem, to decyzja procesowa, jaką to gremium wyda, nie może mieć charakteru prawnie wiążącego. Jak się zapoznamy z treścią tej deklaracji, która dzisiaj być może zapadnie ze strony tego gremium, będziemy decydować, co dalej zrobić.

Dodał, że w piątek złożyli "wniosek na piśmie do pierwszej prezes Sądu Najwyższego o skierowanie tej sprawy do innej właściwej izby, która spełnia cechy niezależności".

- Czekamy na rozstrzygnięcie tego wniosku - powiedział Pietrzak.

Mecenas Wawrykiewicz podkreślił, że sędzia Paweł Juszczyszyn został objęty parasolem ochronnym Komitetu Obrony Sprawiedliwości.

Ziobro: przez fakt, że ktoś jest sędzią to nie znaczy, że jest nad obywatelem

Jeszcze przed wydaniem uchwały przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego do sprawy sędziego Juszczyszyna odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zapytany o kwestię niestawienia się sędziego na posiedzeniu izby oraz na uwagę dziennikarzy, że jego pełnomocnicy powiedzieli, iż nie uznają izby za sąd, odpowiedział, że jeśli ktoś nie uznaje funkcjonującego w Polsce sądu za sąd, to "stawia się poza prawem".

- Ufam, że organa, które są do tego powołane, będą stać na straży praworządności. (...) Przez fakt, że ktoś jest sędzią, to nie znaczy, że jest nad obywatelem, (...) przedstawicielem jakiejś kasty, która nie jest prawem związana. Każdy, kto łamie prawo, musi się liczyć z konsekwencjami i dotyczy to też sędziów, w tym pana sędziego Juszczyszyna - podkreślił Ziobro.

Pytany o zaprowadzane w sądownictwie zmiany i tego konsekwencje, podkreślił, że w Polsce nie można doprowadzić do sytuacji, "w której wyroki wydane przez blisko pięciuset sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa będą kwestionowane tylko dlatego, że sędziowie byli powołani bądź awansowani przez tą Krajową Radę Sądownictwa, której część środowiska nie chce zaakceptować".

- Wyroki można wydawać, strony mogą wnosić apelacje, one mogą być rozpoznane, natomiast nie można doprowadzić do sytuacji kwestionowania statusu sędziów - i stąd ta ustawa. Ta ustawa jest jasnym sygnałem, który przygotowaliśmy w odpowiedzi na proces chaosu, jaki część walczącego politycznie środowiska sędziów zdecydowała się wprowadzić na polskie sale sądowe" - powiedział Ziobro, odnosząc się do przygotowanej przez klub PiS i przegłosowanej przez Sejm nowelizacji ustaw sądowniczych. Dodał, że w jego ocenie żadne poważne państwo Unii Europejskiej nie mogłoby się zgodzić na akceptowanie tego rodzaju chaosu prawnego, "który niektórzy chcieliby nam tutaj zafundować".

Zawieszenie, cofnięta delegacja, zarzuty dyscyplinarne

Sędzia Juszczyszyn został zawieszony w orzekaniu po tym, gdy jako delegowany do Sądu Okręgowego w Olsztynie nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie między innymi list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Zrobił to, rozpoznając apelację w sprawie cywilnej. Argumentował, że chciał sprawdzić, czy sędzia nominowany przez nową KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji.

Po tej decyzji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro natychmiast cofnął Juszczyszynowi delegację do Sądu Okręgowego. "Sędzia nie może samowolnie stawiać się ponad władzę ustawodawczą, wykonawczą i ponad Prezydenta RP" - podano w komunikacie ministerstwa.

Po cofnięciu delegacji Juszczyszyn wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że prawo stron do rzetelnego procesu jest dla niego ważniejsze od jego sytuacji zawodowej. - Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę. Apeluję do koleżanek i kolegów sędziów, aby zawsze pamiętali o rocie ślubowania sędziowskiego, orzekali niezawiśle i odważnie - mówił.

Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab poinformował, że przeciwko sędziemu Juszczyszynowi wszczęto postępowanie dyscyplinarne w związku z "uchybieniem godności urzędu".

Niedługo później prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek nowej KRS Maciej Nawacki na miesiąc zawiesił Juszczyszyna w orzekaniu. Zarządzenie to zostało przekazane Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Kim jest sędzia Maciej Nawacki? CZYTAJ WIĘCEJ >

Rzecznik praw obywatelskich "dalece zaniepokojony". Na ulicach manifestacje

W związku z działaniami resortu sprawiedliwości wobec Juszczyszyna w wielu miejscach kraju odbyły się demonstracje solidarności z sędziami.

Cofnięciem delegacji Juszczyszyna zainteresował się także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który poinformował, że jest "dalece zaniepokojony wykorzystaniem przez ministra prawa do odwołania sędziego z delegacji z powodów czysto dyscyplinarnych". Bodnar o wyjaśnienia w tej sprawie poprosił także rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i prezesa Nawackiego.

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Olsztyńskiego wezwało w uchwale do przywrócenia Juszczyszyna do pracy i do rezygnacji z funkcji prezesa Nawackiego. Ten rezygnacji jednak nie złożył. Z funkcji wiceprezesów Sądu Rejonowego w Olsztynie zrezygnowali dwaj inni sędziowie - Krzysztof Krygielski i Anna Szczepańska.

Izba Pracy SN: Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa

5 grudnia Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wydała orzeczenie, w którym, powołując się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada, uznała, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej i krajowego.

W związku z tym 10 grudnia pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej, by powstrzymali się od orzekania.

Na ten apel zareagował prezes tej izby sędzia Tomasz Przesławski. "Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w dalszym ciągu wykonywać będzie powierzone jej przez konstytucyjne organy Rzeczypospolitej Polskiej czynności orzecznicze" - napisał.

Autor: kb//now//kwoj / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24