Ekstremalne burze z tornadami przeszły nad centralnymi Stanami Zjednoczonymi. W czwartek gwałtowne zjawiska pogodowe nawiedziły stany Indiana i Ohio, powodując przerwy w dostawie prądu i poważnie uszkadzając budynki mieszkalne. Jak poinformowały lokalne media, na skutek burz zginąć mogły trzy osoby.
W czwartek na obszarze od północnego Teksasu po Pensylwanię szalały burze. Najtrudniejsza sytuacja panowała w stanach Indiana i Ohio, gdzie wydane zostały liczne alerty przed tornadami.
Poszukiwania trwają
Jak podały lokalne media, burze mogły przyczynić się do śmierci trzech osób w mieście Winchester w Indianie, chociaż policja stanowa przekazała, że nie otrzymała informacji o ofiarach śmiertelnych. Do wypadku miało dojść w przyczepie kempingowej, która najprawdopodobniej stała na drodze tornada. Policja dodała, że wielu mieszkańców Winchester zostało rannych, a pod gruzami zniszczonych domów wciąż mogą kryć się poszkodowani.
- Każdy z obiektów będzie musiał zostać sprawdzony, zwłaszcza te, które całkowicie się zawaliły - wskazał Doug Carter z policji stanowej. - Jest wiele rzeczy, o których jeszcze nie wiemy.
Burmistrz miasta Winchester Bob McCoy relacjonował, że usłyszał "coś jakby odgłos pociągu, a potem zaczęły wyć syreny. Nigdy wcześniej nie słyszałem takiego dźwięku, i już nigdy nie chcę go usłyszeć" - powiedział.
Wirujący lej wiatru
Od czwartkowego wieczoru do Krajowej Służby Meteorologicznej (NWS) wpłynęło osiem zgłoszeń o możliwych tornadach. W piątek przeprowadzone zostaną wizje terenowe, które pozwolą określić, czy rzeczywiście były to trąby powietrzne - w przypadku zjawiska z Winchester raporty świadków i zdjęcia wskazują, że było to "bardzo prawdopodobne". W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania tornad, w tym z hrabstwa Hancock w Ohio, gdzie wirujący lej był doskonale widoczny.
Burze uszkodziły również infrastrukturę energetyczną. Według danych serwisu PowerOutage.us, w czwartek wieczorem przerwy w dostawie prądu zanotowało ponad 10 tysięcy odbiorców w Indianie i prawie 37 tysięcy w Ohio.
Źródło: Reuters, CNN, NWS