Nick Underwood, doświadczony łowca huraganów, wleciał do oka huraganu Ian. Opowiedział o tym, dlaczego ten lot był najtrudniejszy w jego karierze.
Burza tropikalna Ian przechodzi przez Stany Zjednoczone, przynosząc ze sobą porywisty wiatr, ulewy i potężne fale sztormowe. We wtorek zjawisko miało jeszcze siłę huraganu, a zbadanie jego oka zostało powierzone specjalistom z amerykańskiej Narodowej Agencji Oceaniczno-Atmosferycznej (NOAA).
Na pokładzie samolotu turbośmigłowego Lockheed WP-3D Orion znalazł się Nick Underwood, inżynier lotniczy i łowca huraganów, który podzielił się nagraniem z jego pokładu w mediach społecznościowych. Jak wskazał, w całej swojej karierze nie zetknął się z żywiołem o podobnej sile.
Jasno od błyskawic
Underwood przekazał, że lot przez Iana był naprawdę trudny nawet dla doświadczonych łowców huraganów.
"Mówiąc, że był to najcięższy lot w mojej karierze, nie przesadzam" - napisał na Twitterze.
W rozmowie z agencją prasową Reuters Underwood uściślił, że podczas lotu szczególnie wyróżniały się niezwykle silne turbulencje i liczba błyskawic.
- Przez sześć lat wykonywania tej pracy przelatywałem przez różne huragany: Irmę, Marię, Harveya, Laurę. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem tak dużych turbulencji - opowiadał. - Kolejną rzeczą były błyskawice, niezliczone ilości błyskawic, zwłaszcza w oku burzy i wokół niego, czego nie widuje się zbyt często. Niektóre zdjęcia, które udostępniłem online, zostały zrobione w środku nocy, kiedy nie ma światła słonecznego, a jedynym źródłem światła były właśnie te błyskawice.
- Zawsze będę pamiętał Iana, przynajmniej do następnego razu, kiedy natknę się na burzę, o której powiem, że jest najgorsza - dodał Underwood. - Myślę, że nawet w przyszłości, gdy będę leciał przez inne gwałtowne burze, to pomyślę "Czy to było gorsze niż Ian? Nie jestem pewien".
"Widzieliśmy, jak burza się nasila"
Underwood podkreślił, że chociaż wykonywana przez niego praca jest niebezpieczna, pełni ona kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańców terenów, przez które przechodzi huragan.
- Widzieliśmy, jak huragan się nasila, dochodząc do wysokiej kategorii czwartej - wskazał. - W ciągu ostatnich lat wiele razy widzieliśmy, gdzie te burze nabierają siły, osiągają wysoką intensywność blisko lądu i następnie uderzają, powodując zniszczenia. Wtedy ludzie tracą domy, tracą życie. Im lepiej będziemy w stanie przewidzieć zachowania huraganów w przyszłości, tym rzadziej będzie się to działo. I to jest naprawdę nasz cel. Dlatego wyruszamy na te misje.
Źródło: CNN, Reuters